To niesamowite, że jesteśmy już w połowie 2022 i przyszedł czas na podsumowanie czerwca - zresztą chyba za każdym razem kiedy robię podsumowanie miesiąca dopada mnie jakaś nostalgia. W każdym razie w tym miesiącu udało mi się przeczytać kilka książek - na szczęście większość z nich bardzo mi się spodobała. Oto one:
1. "Gambit Wielopolskiego", Adam Przechrzta,
2. "Wichrowe Wzgórza", Emily Bronte,
3. "Śladami pierwotnych wierzeń. Duchy, bóstwa i totemy", Leonard J. Pełka,
4. "Bezświt", Jay Kristoff,
5. "Okrutna jak Polka", Paulina Młynarska,
6. "Drapieżne bestie", Ayana Gray,
7. "Lady Mechanika", Joe Benitez i inni.
"Wichrowe Wzgórza" czytałam w zeszłym roku. Nie wiem czemu tak późno, ale lepiej późno, niż wcale... Tak się pocieszam :)
OdpowiedzUsuń"Gambit Wielopolskiego" mam na liście książek do przeczytania.
Trzeci tytuł też bardzo mnie ciekawi :)
Uwielbiam "Wichrowe wzgórza". Co jakiś czas wracam do tej książki.
OdpowiedzUsuńWichrowe Wzgórza uwielbiam. Czytałam już kilka razy.
OdpowiedzUsuńZ Twojego podsumowania znam tylko "Wichrowe wzgórza".
OdpowiedzUsuńZaczytanego lipca!
OdpowiedzUsuńTeż jestem w szoku za każdym razem jak przerzucam kartkę w kalendarzu. Udanego lipca pod każdym możliwym względem.
OdpowiedzUsuńŁadny wynik. Ja niestety przez sesję praktycznie nic nie przeczytałam. Ale nadrobię w lipcu! :) W planach na ten miesiąc również mam książkę Kristoffa, tyle że pierwszy tom serii - Nibynoc.
OdpowiedzUsuńZnam z tych książek tylko "Wichrowe wzgórza". Podobała mi się ta powieść. ;)
OdpowiedzUsuńZ tych książek czytałam tylko "Wichrowe Wzgórza". Będę musiała do niej wrócić.
OdpowiedzUsuń