To niesamowite, jak szybko mija czas i przychodzi moment, w którym zabieram się za podsumowanie kolejnego miesiąca. Z drugiej strony mam wrażenie, że to co czytałam na początku lutego, czytałam już wieki temu. No, ale przejdźmy do tematu...
1. Jacek Galiński, "Konkurenci się pani pozbyli",
2. Alan Moor i in., "Liga niezwykłych dżentelmenów. Tom 1.",
3. Sarah Moss, "Mur duchów",
4. Adam Przechrzta, "Cień",
5. Kristen J. Sollee, "Polowanie na wiedźmy",
6. Matthew Pearl, "Klub Dantego",
7. Charlie Fletcher, "Nadzór",
8. Christopher Skaife, "Strażnik kruków. Moje życie wśród kruków w Tower".
Luty również okazał się być całkiem dobrym miesiącem pod względem ilości przeczytanych książek i mam nadzieję, że marzec będzie przynajmniej równie dobry.
Gratuluję wyniku czytelniczego.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFajny, udany czytelniczo miesiąc. Super!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę i bardzo mnie to cieszy, że udało mi się tyle przeczytać.
UsuńŻyczę równie owocnego marca :)
OdpowiedzUsuńSporo przeczytanych książek :D Gratuluję takiego wyniku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sporo tych książek, chciałabym przeczytać "Konkurenci się pani pozbyli" ;)
OdpowiedzUsuńOj tak - szczęśliwie udało mi się tyle przeczytać. A "Konkurenci się pani pozbyli" to całkiem świetna rozrywka, więc polecam. :)
UsuńGratuluję owocnego wyniku. Też czuję ten szybki upływ czasu. Żadnej z tych pozycji nie czytałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Dziękuję. I nie wiem jak Ty, ale ja zauważyłam, że już w pewnym wieku czas nieźle zapiernicza...
UsuńWynik godny uznania. Miałam ochotę sięgnąć po ,,Polowanie na wiedźmy", ale po przeczytaniu Twojej recenzji, trochę zapał mi osłabł. Z chęcią sięgnę po pierwszą Twoją pozycję, bo porcja humoru przyda się z pewnością. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńNo tak "Polowanie na wiedźmy" niestety mnie zawiodło - dużo więcej się po niej spodziewałam. Natomiast seria o Zofii zawsze poprawia mi humor. ;)
UsuńCiekawy zbiór, do niektórych pozycji sama bym chętnie zajrzała. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zdradź, które Cię najbardziej zaciekawiły.
UsuńU mnie luty wypadł znacznie słabiej, ale może marzec okaże się lepszy ;-) Zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci tego z całego serca. :)
UsuńNiezły worek książek! :) do emerytury daleko ale fajnie, że można znaleźć kilka chwil na czytanie.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku do emerytury też jeszcze kawał czasu, ale na czytanie zawsze znajdę kilka chwil. :)
UsuńZ tym lutym to jest dziwna sprawa. Niby najkrótszy miesiąc a czyta się duuuużo
OdpowiedzUsuńW sumie racja. Ja też myślałam, że niewiele przeczytam w zeszłym miesiącu, a tu jednak małe zaskoczenie. :)
UsuńŁadna ilość książeczek :) U mnie w lutym tylko trzy. Nie wiem gdzie mi czas ucieka i gdzie go kiedyś znajdowałam :P
OdpowiedzUsuńTo się chyba nazywa dorosłość. Ja od kiedy zamieszkałam sama i zrozumiałam, że nikt za mnie nie posprząta, nie zrobi prania, zakupów czy obiadu doceniłam fakt, że mieszkałam kiedyś z rodziną i miałam więcej czasu na przyjemności. Ale na szczęście jest łatwiej od kiedy wyszłam za mąż, bo obowiązki można dzielić przez 2. :)
UsuńŚwietny wynik! U mnie ostatnio mniej czasu na czytanie, a tym bardziej na podsumowania miesiąca, ale mam nadzieję, że niedługo nadrobię wszystkie zaległości ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie pozostaje mi życzyć Ci więcej czasu na czytanie. :)
UsuńGratuluję świetnego wyniku :) Konkurenci się pani pozbyli mam w planach do przeczytania :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) A co do książki o Zofii to zawsze warto po nią sięgnąć - tak na poprawę humoru. :)
Usuń