Kolejny miesiąc już za nami. Z racji tego, że miałam więcej czasu, ze względu na obowiązujące okoliczności przyrody miałam więcej czasu na czytanie. Udało mi się przeczytać 6 książek, co dla mnie jest całkiem dobrym wynikiem.
A oto co udało mi się przeczytać:
1. Olga Tokarczuk, "Anna In w grobowcach świata",
2. Dunya Mikhail, "Pszczelarz z Sindżaru",
3. Andrzej Sapkowski, "Miecz przeznaczenia",
4. China Mieville, "Ostatnie dni Nowego Paryża"
5. Jacek Galiński, "Kratki się pani odbiły"
6. Joanna Kuciel - Frydryszak, "Służące do wszystkiego"
Mam nadzieję, że w maju uda mi się uzyskać podobny wynik. W tym miesiącu chciałabym sięgnąć po coś lżejszego, bo jestem zmęczona ciężkimi tematami. Nie wiem na ile to mi się uda, ale jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że sięgnę po kolejną część serii o Wiedźminie, a poza tym nie mam żadnych konkretnych planów.
W kwietniu zaczęliśmy chodzić w maskach i podjęłam nawet próbę pójścia na spacer, na którym powstało m. in. to zdjęcie:
Powiem Wam, że tak niski stan wody w rzece jest bardzo przykry. Pamiętam, jak jeszcze byłam nastolatką, to wejście do Sanu było bardzo niebezpieczne - głównie ze względu na prądy w rzece, które nawet były zagrożeniem dla życia. A teraz prawdopodobnie dałoby radę spokojnie przejść po wodzie na drugi brzeg:(. Mam jednak nadzieję, że otrząśniemy się jako ludzkość i zadbamy o naszą planetę tak, abyśmy mieli więcej wody, która niestety bardzo się kurczy:(.
Tak w ogóle to od kilku miesięcy oszczędzałam sobie trochę pieniędzy z wypłaty na nowy aparat fotograficzny, żeby móc robić więcej zdjęć, które będą lepszej jakości niż te z telefonu. Jednak w związku z tym co się aktualnie dzieje zdecydowałam, że wstrzymam się z zakupem do czasu, aż sytuacja będzie spokojniejsza.
Ubiegły miesiąc był też miesiącem poszukiwania nowych inspiracji i wykorzystywania swoich pomysłów. Zaczęłam próbować robić kartki w stylu, w którym wcześniej nie pracowałam:
To jedna z pierwszych prac w tych kolorach i w tym stylu więc jest jeszcze dość surowa, ale liczę na to, że się wyrobię i następne będą już nieco bogatsze.
Tymczasem dajcie znać jak Wam minął ubiegły miesiąc. Mam nadzieję, że jesteście zdrowi, a Wasza sytuacja jest w miarę stabilna.
6. Joanna Kuciel - Frydryszak, "Służące do wszystkiego"
Mam nadzieję, że w maju uda mi się uzyskać podobny wynik. W tym miesiącu chciałabym sięgnąć po coś lżejszego, bo jestem zmęczona ciężkimi tematami. Nie wiem na ile to mi się uda, ale jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że sięgnę po kolejną część serii o Wiedźminie, a poza tym nie mam żadnych konkretnych planów.
~*~
W kwietniu zaczęliśmy chodzić w maskach i podjęłam nawet próbę pójścia na spacer, na którym powstało m. in. to zdjęcie:
Powiem Wam, że tak niski stan wody w rzece jest bardzo przykry. Pamiętam, jak jeszcze byłam nastolatką, to wejście do Sanu było bardzo niebezpieczne - głównie ze względu na prądy w rzece, które nawet były zagrożeniem dla życia. A teraz prawdopodobnie dałoby radę spokojnie przejść po wodzie na drugi brzeg:(. Mam jednak nadzieję, że otrząśniemy się jako ludzkość i zadbamy o naszą planetę tak, abyśmy mieli więcej wody, która niestety bardzo się kurczy:(.
~*~
Tak w ogóle to od kilku miesięcy oszczędzałam sobie trochę pieniędzy z wypłaty na nowy aparat fotograficzny, żeby móc robić więcej zdjęć, które będą lepszej jakości niż te z telefonu. Jednak w związku z tym co się aktualnie dzieje zdecydowałam, że wstrzymam się z zakupem do czasu, aż sytuacja będzie spokojniejsza.
~*~
To jedna z pierwszych prac w tych kolorach i w tym stylu więc jest jeszcze dość surowa, ale liczę na to, że się wyrobię i następne będą już nieco bogatsze.
Tymczasem dajcie znać jak Wam minął ubiegły miesiąc. Mam nadzieję, że jesteście zdrowi, a Wasza sytuacja jest w miarę stabilna.
Bardzo ładne zdjęcie i karteczka. Mnie udało się przeczytać 8 książek. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMam nadzieję, że i mnie kiedyś się uda przeczytać 8 książek w miesiącu i będzie to normą.
fajne to zdjęcie, choć rzeczywiście stan rzek w Polsce nie napełnia optymizmem:(
OdpowiedzUsuńDokładnie - ja w sumie nie obraziłabym się, jakby maj i całe lato było deszczowe.
UsuńJa mam straszne problemy z czytaniem, nie mogę się skupić na żadnej lekturze i wymyślam coraz to nowe wymówki, żeby nie czytać :( Dlatego Twój wynik szczerze podziwiam i życzę równie dobrego w maju :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tak zaraz przed kwarantanną społeczną i na jej początku.
UsuńNiezły wynik czytelniczy. A zdjęcie z rzeką prezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi, że tak myślisz.
UsuńU mnie podobnie :) Też około pięciu sztuk :)
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy to na pewno mam w planach Sapkowskiego :)
Nom, Sapkowski jest warty uwagi:)
UsuńŚwietny wynik, ja jeszcze nadrabiam seriale, które gdzieś tam zostały porzucone w połowie. I też mam dobry teraz czas czytelniczy więc życzę nam obu- OBY TAK DALEJ ;)
OdpowiedzUsuńJa też nadrabiam seriale, ale w mniejszej ilości niż książki;)
UsuńSuper wynik. Gratuluję. U mnie ubiegły miesiąc nie zaczął się źle, ale skończył nieciekawie, ale nie ma tragedii. Udanego i spokojnego maja ci życzę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja mam postanowienie na maj, żeby wykazywać się większą samodyscypliną jeżeli chodzi o czytanie i mam nadzieję, że to mi się uda.
UsuńPrzepiękne zdjęcie i piękna kartka. U mnie niestety kwiecień wypadł książkowo bardzo słabo...ale jeszcze to nadrobię! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńI życzę Ci tego, żeby udało Ci się więcej czytać:)