Olga Tokarczuk, "Anna In w grobowcach świata"

Anna In w grobowcach świata "Anna In w grobowcach świata" to kolejna publikacja naszej noblistki, którą miałam okazję przeczytać.

W tej książce Tokarczuk uwspółcześniła historię o sumeryjskiej bogini Inannie, która zstąpiła do krainy zmarłych. Znajdujemy tu zatem niezwykłą historię  rozpisaną na wiele głosów, w której wizja nowoczesności splata się z tym co uniwersalne - ponadczasową i głęboko ludzką historią o przezwyciężaniu śmierci. Bardzo ciekawe jest to, że mit o tej bogini ma ok. 4 tysiące lat.

"Anna Inn w grobowcach świata" to historia, która zawiera w sobie minimalistyczny i niezwykły świat pełen metafor, który moim zdaniem jest dość charakterystyczny dla Tokarczuk. Dlatego też jeżeli lubicie zwroty akcji i w ogóle jak dużo się dzieje to ta książka może Wam się nie spodobać. Ja jednak jestem z tych osób, które lubią czasem zatopić się w metaforycznej i nieśpiesznej historii, delektując się jej urokiem oraz analizując znaczenia ukryte między słowami i mogąc odnosić je do swojego życia.

Opowieść, którą dostałam w tej książce potrzebuje czasu, aby jej sens dotarł do czytelnika - dlatego nie umiałam jej szybko przeczytać. Wolałam cieszyć się jej lekturą we własnym tempie i jak najpełniej odkrywać to co przygotowała dla mnie pisarka. W efekcie mam w swoim egzemplarzu mnóstwo pozaznaczanych fragmentów, które skłoniły mnie do przemyśleń lub po prostu mi się spodobały. Dodatkowo już w trakcie czytania zaczęłam szukać wiadomości o Inannie, po to, aby móc lepiej zrozumieć historię zawartą w tej powieści - żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo to bardzo ułatwiłoby mi czytanie. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wrócić do "Anny In..." za jakiś czas jak już uzupełnię braki w swojej wiedzy o mitologii sumeryjskiej. Nie zdziwi mnie to jeżeli przy każdym kolejnym podejściu do tej powieści będę odkrywać ją z zupełnie nowej strony, odkrywając nowe znaczenia i zakamarki, których nie dostrzegłam przy pierwszym razie. I to chyba jest w prozie Tokarczuk najlepsze - że każda historia jest tak wielowymiarowa, że można ją czytać wiele razy odkrywając dla siebie coś nowego. 

Jeżeli jesteście dopiero przed swoim pierwszym spotkaniem z twórczością Olgi Tokarczuk to moim zdaniem nie jest to dobra pozycja na rozpoczynanie tej znajomości. Na początek sięgnijcie raczej po "Prowadź swój pług przez kości umarłych" lub "Opowiadania bizarne". Myślę, że na początek te dwie książki będą lepsze niż "Anna Inn...", która dla mnie była bardziej wymagająca od tamtych dwóch publikacji. 

Komentarze

  1. Twórczość tej autorki jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że też Ci się spodobają jej książki, jeżeli zdecydujesz się po nie sięgnąć.

      Usuń
  2. Nie przeczytałam ani jednej książki Tokarczuk i nie wiem, czy przeczytam. Tematycznie w ogóle nie trafia w moje gusta. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę - w sumie Tokarczuk ma specyficzny styl, który niekoniecznie każdemu przypasuje. Do mnie akurat bardzo trafia.

      Usuń
  3. U mnie na półce póki co "Bieguni" i to będzie pierwsza powieść Tokarczuk, którą przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą książkę mam jeszcze przed sobą, ale na pewno ją kiedyś przeczytam.

      Usuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji czytać jej książek, ale z pewnością to kiedyś nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałem "Prawiek" Tokarczuk, kolejne pozycje przede mną, bo trafia do mnie jej wyjątkowy styl. Pozdrawiam cieplutko! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Prawiek..." mam jeszcze przed sobą, ale na pewno będę chciała go przeczytać.

      Usuń
  6. Mierzyłam się kiedyś z tą książką, ale zdecydowanie wolę "Prawiek..." albo "Dom dzienny...".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ta książka jest dość specyficzna, ale nie żałuję, że po nią sięgnęłam. A "Prawiek" i "Dom dzienny..." mam jeszcze przed sobą i mam nadzieję, że mi się spodobają.

      Usuń
  7. W takim razie już wiem od czego zacząć przygodę z nasza noblistką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie zawiedziesz się na jej książkach:)

      Usuń
  8. Uwielbiam to, jak Olga Tokarczuk operuje językiem polskim. Jak pięknie dobiera słowa i buduje zdania. Ta książka jeszcze przede mną. Dziękuję za tę rekomendację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię to u tej autorki. Jej styl naprawdę jest niepowtarzalny przez co książki Tokarczuk są wyjątkowe.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.