Nie ma nic równie mylącego jak „oczywisty fakt”.
sir Arthur Conan Doyle – Przygody Sherlocka Holmesa
Sir Arthur Conan Doyle znany jest głównie jako twórca najsłynniejszego duetu detektywistycznego w historii literatury, czyli postaci Sherlocka Holmesa i doktora Watsona. Niewielu jednak wie, że ten szanowany dżentelmen i pisarz na początku XX wieku wcielił się w detektywa i zajął sprawą morderstwa.
W 1908 roku bogata kobieta została zamordowana w swoim domu w Glasgow. Sprawcą uznano Oscara Slatera – żydowskiego imigranta. Pomimo nieoczywistych dowodów świadczących o jego winie, został on osądzony i skazany.
Arthur Conan Doyle, oburzony niesprawiedliwością, wszczął własne dochodzenie. Używając metod i umiejętności, którymi obdarzył swoich literackich bohaterów, przeanalizował akta sprawy, zeznania i wypowiedzi świadków. Odkrył manipulację policji i prokuratorów, zgłębił środowisko Oscara Slatera i z ogromną determinacją dążył do poznania prawdy.
Margalit Fox łączy fascynującą historię prawdziwej zbrodni sprzed ponad stu lat z aktualnymi tematami. To porywająco napisane true crime osadzone u schyłku malowniczej epoki wiktoriańskiej. (opis od wydawcy)
Tej książki jeszcze nie czytałam, ale mam ją w najbliższych planach czytelniczych. Zatem jak ją tylko przeczytam na pewno podzielę się z Wami opinią.
Fascynująca historia płci i seksu w jednej z najstarszych metropolii Europy
Peter Ackroyd odsłania tajemną historię Londynu w całym jej zróżnicowaniu, ze wszystkimi wabikami, ale także niebezpieczeństwami i okrucieństwami. W "Londynie. Mieście queer" Ackroyd spogląda na Londyn z zupełnie nowego punktu widzenia: dziejów i doświadczeń populacji gejowskiej.
Za rzymskich czasów Londinium pełne było lupanarów ("wilczych jam", czyli publicznych domów rozkoszy), fornice (burdeli) oraz thermae (łaźni). Potem nastał cesarz Konstantyn oraz jego biskupi, mnisi i misjonarze, Tak rozpoczął się nieprzerwany ciąg akceptacji i zakazów.
Ackroyd prowadzi nas w odmęty tajemnych dziejów Londynu, pokazuje i rozszalałych Normanów i szaleństwo egzekucji za sodomię w początkach XIX wieku. Wiedzie nas przez bary kawowe Soho z lat sześćdziesiątych XX wieku, opowiada o Gay Liberation, muzyce disco i zgrozie AIDS, aż po czasy współczesnych parad równości.
Tej katastrofie ma zapobiec jedna osoba, której zadaniem jest strzec siedmiu niezwykłych ptaków i losu Wielkiej Brytanii.
Oto opowieść człowieka, który wykonuje najniezwyklejszą pracę – strażnika kruków w londyńskiej Tower.
W sercu nowoczesnej metropolii Christopher Skaife opiekuje się wyjątkowymi zwierzętami. Zaprasza nas do fascynującego świata ptaków obdarzonych zaskakującą inteligencją i złożonymi osobowościami.
Opowiada o karmieniu ich psimi ciasteczkami nasączonymi krwią i o pogoni za krukami-uciekinierami, które należy sprowadzić z powrotem do Tower. Pokazuje, jak bardzo przypominają ludzi, bo potrafią być zarówno okrutne, jak i wspaniałomyślne. Wyjaśnia, czemu odegrały tak ważną rolę w mitach i legendach – od prastarych podań po Grę o tron.
Przede wszystkim jednak opisuje niezwykłą przyjaźń, jaką go obdarzyły. W jego książce świat kruków, historia i magia splatają się w opowieść, która zaskakuje i porusza.
Po Paryżu i Nowym Jorku, Edward Rutherfurd przedstawia nam fascynujące losy Londynu.
Z rozmachem opisuje ponad dwa tysiące lat historii tego miasta. Dzięki barwnym bohaterom, których pasjonujące losy misternie splatają się z historią miasta, ukazana zostaje cała bogata przeszłość Londynu. W miarę rozwoju metropolii jesteśmy świadkami powstawania amfiteatru w Londynie, budynku Tower of London, Teatru Szekspirowskiego czy modnej dzielnicy West End.
To kolejna książka, która na półce czeka na swoją kolej, ale chciałabym ją zacząć jeszcze w tym roku. Jestem bardzo ciekawa historii tego miasta i myślę, że nie zawiodę się na tej publikacji.
Tymczasem ostatnią książką o Londynie, którą chcę dziś Wam polecić jest...
Na przełomie XIX i XX wieku Londyn był stolicą największego i najbogatszego imperium w dziejach świata. Stał się areną postępu materialnego, intelektualnego i moralnego. Pojawiły się: fotografia i „ruchome obrazki”, „bezkonne powozy” i metro napędzane parą, która „śmierdzi jak oddech krokodyla”. Londyn epoki wiktoriańskiej przyciąga „niesamowitym urokiem” pisarzy, malarzy, kompozytorów i aktorów. Są wśród nich Chopin, Norwid, Modrzejewska i Conrad.
Miasto ma jednak także swoją ciemną stronę. W ponurej dzielnicy Whitechapel grasuje Kuba Rozpruwacz. Niejaki doktor Crippen mgliście opowiada o nagłym zaginięciu żony. Gdy policja dokona makabrycznego odkrycia, on będzie już na statku do Kanady. O jego losach przesądzi nowy wynalazek – telegraf.
W kamienicy przy Baker Street 221B siedzi w fotelu, pykając fajkę, najsłynniejszy detektyw świata: Sherlock Holmes. Kiedy umiera, mężczyźni zakładają czarne opaski, kobiety czarne welony. Londyńska żałoba trwa tak długo, że Conan Doyle jest zmuszony wskrzesić swego bohatera. (opis od wydawcy).
Jest to pierwsza książka o Londynie z czasów wiktoriańskich, po którą sięgnęłam. Po moją szerszą opinię odsyłam Was do notki pt. "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa", Krystyna Kaplan.
Cieszę się, że jest coraz więcej tego typu książek, bo dzięki temu takie osoby jak ja mają szansę znaleźć coś dla siebie. A i pewnie dla osób, które interesują się historią Anglii i Londynem mogą okazać się ciekawe. Dajcie znać czy znacie którąś z powyższych książek, lub jakaś Was zainteresowała.
"Miasto Sherlocka Holmsa", a jakżeby inaczej :)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje. Czasem Londyn pojawia się z książkach, które czytam, szczególnie w powieściach historycznych. Ostatnio chyba był w XVIII-wiecznym anturażu i o ile dobrze pamiętam była to książka "Błękit" Nancy Bilyeau. :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle mam jakąś dziwną słabość do tego miasta - mimo tego, że nigdy w nim nie byłam...w sumie może właśnie to dlatego tak często sięgam po książki z Londynem w tle. :)
UsuńTeż nigdy tam nie byłam, ale chciałabym kiedyś odwiedzić to miasto. :)
UsuńW takim razie życzę nam obu, żeby udało nam się tam pojechać. :)
UsuńCiekawy pomysł na serię i ciekawe książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się, że tak myślisz. :)
UsuńNie znam żadnego z tych tytułów.
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy z nich jest wart przeczytania.:) Nie tylko w momencie, w którym interesuje się historią Anglii.
UsuńOsobiście wolę nieco inne powieści i nie znam także nikogo z mojego kręgu, kto interesuje się historią Anglii i Londynem, dlatego tym razem spasuję.
OdpowiedzUsuńRozumiem i w sumie nic na siłę. :)
UsuńJakie ciekawe propozycje. Z tego wykazu czytałam tylko jedną pozycję, więc dobrze wiedzieć, że takowe są na rynku.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe tytuły :) kilka z nich jest na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńOoo, a które z tych książek chcesz przeczytać?
UsuńJeśli ktoś lubi ten temat na pewno przeczyta. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńNie czytałam tych książek, ogólnie, chyba jeszcze nie czytałam żadnej książki z Londynem w tle ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać szansę Londynowi i książkom nie tyko historycznym, ale w ogóle powieściom, których akcja jest osadzona w tym mieście.
UsuńW takim razie będę miała na uwadze takie książki, tylko póki co trochę mi z nimi nie po drodze 😊
UsuńRozumiem. :) W ogóle mam wrażenie, że póki co sięgamy po książki z zupełnie innych rejonów literatury. ;)
UsuńMnie Londyn kojarzy się zawsze z Harrym Potterem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A mnie głównie z Sherlockiem Holmes'em. :)
UsuńCiekawa tematyka, jeśli ktoś lubi Londyn i interesuje się tym miastem to warto poczytać książki na ten temat:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie tylko miłośnicy tego miasta mogliby się zakochać w tych książkach...chociażby ci, którzy lubią Sherlocka Holmesa spokojnie mogliby dać im szansę. :)
UsuńNie miałam okazji czytać tych książek. Może kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Myślę, że warto dać im szansę. :)
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale "Londyn" mam w planach już od jakiegoś czasu. ;)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle mam w planach wszystkie książki tego autora...chociaż nieco mnie przerażają pod względem objętości.
UsuńŚwietny pomysł ze wspólnym motywem! Czytałam "Dublin" Rutherfurda, więc mniej więcej wiem, czego spodziewać się po "Londynie", ale mam ochotę przeczytać "Strażnika kruków"!
OdpowiedzUsuń"Strażnik kruków" jest świetny i bardzo dobrze się przy nim bawiłam, a przy okazji dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. :)
UsuńMnie najbardziej zaintrygowały ostatnie dwie pozycje i myślę, że właśnie na nie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że w końcu się na nie skusisz.;)
UsuńLubię przygody Sherlocka Holmesa ♥
OdpowiedzUsuńJa też. :) <3
UsuńŻadnej z tych książek jeszcze nie miałam okazji czytać :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda z nich jest warta przeczytania.:)
UsuńNigdy nie bylam w Londynie, musze sie w koncu tam wybrac ;)
OdpowiedzUsuńJa też i mam nadzieję, że mi się to uda.
UsuńKochana obserwuje i w wolnej chwili zapraszam Cię do mojego królestwa. Dopiero się rozkrecam, ale wierze, ze na dlugo :) https://synergia-zmyslow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Anna Zuzanna
Zatem powodzenia. :) I na pewno do Ciebie zajrzę. :)
UsuńCiekawe zestawienie książek o Londynie. Nie znam żadnej z nich, nie byłam w tym mieście, ale kusi mnie "Londyn" Edwarda Rutherfurda, zresztą podobnie jak pozostałe książki tego autora ;)
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie, na pewno sięgnę po "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" :)
OdpowiedzUsuń