"Londyn w czasach Sherlocka Holmesa", Krystyna Kaplan

wiktoriański Londyn
Mam słabość do wiktoriańskiej Anglii i okresu w tym kraju, który nastąpił zaraz po nim. Ten czas ma w sobie coś, co mnie szczególnie pociąga i chętnie sięgam po powieści, które powstały w tym czasie. To właśnie dlatego nie mogłam oprzeć się sięgnięciu po książkę pt. "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" autorstwa Krystyny Kaplan

Na przełomie XIX i XX wieku Londyn był stolicą największego i najbogatszego imperium w dziejach świata. Była to również arena postępu materialnego, intelektualnego, jak również moralnego. To właśnie w tym czasie pojawiły się: fotografia i "ruchome obrazki", "bezkonne powozy" i metro napędzane parą, która śmierdzi jak "oddech krokodyla". Stolica wiktoriańskiej Anglii przyciągała niesamowitym urokiem pisarzy, malarzy, kompozytorów i aktorów, a są wśród nich byli Chopin, Norwid, Modrzejewska i Conrad. Jednak to miasto ma również swoją ciemną stronę. W złowieszczej dzielnicy Whitechapel grasuje Kuba Rozpruwacz, a niejaki doktor Crippen mgliście opowiada o nagłym zniknięciu żony. Gdy policja dokona makabrycznego odkrycia będzie on już na statku do Kanady. Jednak o jego losach przesądzi nowy wynalazek - telegraf.
 
Tymczasem w kamienicy przy Baker Street siedzi w fotelu, pykając fajkę Sherlock Holmes - najsłynniejszy detektyw świata. Kiedy umiera, mężczyźni zakładają czarne opaski, a kobiety czarne welony. Londyńska żałoba trwa tak długo, że Conan Doyle jest zmuszony wskrzesić swojego bohatera. 

~*~

Tak jak wspominałam mam słabość do epoki wiktoriańskiej. Zresztą XIX wiek jest jednym z moich ulubionych okresów w historii, który w szkole "wchodził" mi stosunkowo łatwo, a na studiach moja miłość do tego czasu nie raz uratowała mi skórę (chociażby na kolokwium z socjologii;)). Dodajcie do tego moją miłość do Sherlocka Holmesa, a zrozumiecie, że nie mogłam przejść obok powyższej publikacji obojętnie. 

W sumie to nie wiem czego się spodziewałam po tej książce, jednak podchodziłam do niej równocześnie z ciekawością, jak i obawą, że temat mógł zostać potraktowany bardzo po macoszemu. Na szczęście moje obawy szybko się rozwiały, bo z każdą kolejną przeczytaną stroną okazywało się, że dostaję garść wiedzy, która dostarcza mi podstawowych informacji na temat Londynu XIX i początku XX wieku. Autorka podzieliła książkę na rozdziały, z których każdy dotyczy innego zagadnienia. Tak oto dowiadujemy się jak w tych czasach wyglądał Londyn oraz jacy byli jego mieszkańcy. Poza tym, że autorka przybliża nam to jak wyglądało życie na dworze, to dzięki niej możemy zapoznać się również np. z krótkimi zarysami niezwykłych osobistości Londynu - artystów, filantropów, mecenasów sztuki, socjalistów czy niezwykłych kobiet. Dzięki tej publikacji poznajemy też realia życia tych biedniejszych klas, które nie miały lekko, a wiele rzeczy takich jak opieka socjalna, zdrowotna czy kryminalistyka było jeszcze mocno w powijakach.  Warto też nadmienić, że całość opatrzona jest zdjęciami i rysunkami, co świetnie uzupełnia powyższą publikację.

Z "Londynu w czasach Sherlocka Holmesa" wyłania się niezwykle intrygujące i pełne skrajności miasto, które jeszcze długo będzie mnie ciekawić i przyciągać do siebie. Muszę zatem przyznać, że Krystyna Kaplan oddała w nasze ręce świetnie opracowaną publikację, która jest kompendium wiedzy o Londynie czasów wiktoriańskich i początku XX wieku. "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" okazał się dla mnie nie tylko świetną lekturą, ale również punktem wyjścia do poszerzania swojej wiedzy o epoce wiktoriańskiej i Anglii w ogóle. Mam wrażenie, że jestem u progu niesamowitej podróży, którą chciałabym się z Wami dzielić. 

Tymczasem dajcie znać jak zapatrujecie się na powyższą książkę. A może również już ją czytaliśce?
 

Komentarze

  1. Ja raczej nie planuję czytać tej książki, ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Każdy ma swój gust. A ja akurat lubię ten okres w Anglii, więc chętnie sięgam po tego typu publikacje.

      Usuń
  2. Ja też bardzo lubię epokę wiktoriańską. To musi być ciekawa publikacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taka jest. Dowiedziałam się kilku bardzo ciekawych rzeczy i mam nadzieję, że znajdę również inne publikacje, które jeszcze bardziej przybliżą mi tą epokę.

      Usuń
  3. Książka zapowiada się ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taka jest. Ja nie żałuję, że po nią sięgnęłam.

      Usuń
  4. No powiem Ci, że swoją recenzją tak mnie zaciekawiłaś co do tej pozycji, że z przyjemnością po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że również Ci się spodoba.:)

      Usuń
  5. O Londynie w każdej formie zawsze chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zarówno o Londynie, jak i o Anglii też zawsze chętnie czytam.:)

      Usuń
  6. Jeszcze jej nie czytałam, ale możliwe, że po twojej recenzji po nią sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wielką ciekawością przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że również Ci się spodoba.

      Usuń
  8. Poznanianie wiktoriańskiego Londynu może być ciekawym doświadczeniem!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego samego powodu co Ty chętnie przeczytałabym książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się przeczytać tą książkę. :)

      Usuń
  10. Sama nie wiem... może się skuszę, skoro tak samo jak Ty jestem fanką Holmes'a :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto jeżeli lubi się wiktoriańską i edwardiańską Anglię.

      Usuń
  11. Też uwielbiam wiktoriańską Anglię, ale i wcześniejsze czasy ;). Sherlocka z kolei nie tyle nie lubię, co po prostu nie znam, oglądałam tylko filmy na podstawie przygód tego słynnego detektywa. Ale "Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że uda Ci się sięgnąć po tą książkę, bo warto.

      Usuń
  12. Książka wydaje się być ciekawa, więc chętnie przeczytam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Sherlocka, lubię XIX-wieczny Londyn - wygląda więc na to, że muszę kiedyś do tej książki zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie myślę, że ta książka powinna przypaść Ci do gustu.:)

      Usuń
  14. Uwielbiam Sherlocka Holmesa i historyczne książki. W tej książce z pewnością znalazłabym pełno ciekawostek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.