Witajcie,
ostatnio mnie natchnęło, że przecież są ferie i wielu z Was ma lub niebawem będzie miało wolne od szkoły. Część z Was na pewno planuje nadrobienie zaległości w czytaniu. Dziś mam kilka propozycji książkowych dla tych niezdecydowanych ;).
1. Seria "Żniwiarz" Pauliny Hendel
Notka na temat pierwszej części Żniwiarza już się znajduje na moim blogu, a następną mam zaplanowaną za kilka dni.
Żniwiarz jest to cykl książek polskiej autorki, która utkała historię o walce z demonami, którą zajmują się tytułowi Żniwiarze. Jak się łatwo domyśleć akcja powieści rozgrywa się w Polsce i można zacząć przypuszczać, że to kolejne złe książki... Jednak na szczęście tak nie jest. Feliks i Magda zajmują się walką z demonami, z mitologii słowiańskiej, co nadaje tej historii charakter. Dodatkowo będą musieli się zmierzyć z faktem, że inni żniwiarze zaczynają ginąć bez śladu. Po lekturze części, które dotychczas się ukazały mam ochotę na więcej. Już mogę Wam zdradzić, że kontynuacja jest lepsza od pierwszego tomu, a ja nie mogę się doczekać, aż się ukarze kolejny.
2 Saga Księżycowa autorstwa Marissy Meyer
To seria dystopii zainspirowana baśniami. "Cinder" nawiązuje do Kopciuszka.
Ulice Nowego Pekinu zapełniają ludzie i androidy. Szaleje śmiertelna zaraza. Bezlitośni księżycowi ludzie patrzą z kosmosu, czekając na swoją okazję. Nikt nie wie, że los ziemi spoczywa w rękach jednej dziewczyny…Cinder, utalentowana mechanik, jest cyborgiem. Tym samym należy do obywateli drugiej kategorii. Jej przeszłość to tajemnica. Macocha jej nienawidzi i wini ją za chorobę przyrodniej siostry. Ale kiedy jej życie splątuje się z życiem przystojnego księcia Kaia, Cinder nagle wpada w sam środek międzygalaktycznej wojny i doświadcza zakazanego zauroczenia. Rozdarta pomiędzy obowiązkiem a pragnieniem wolności, lojalnością a zdradą, musi odkryć prawdę o swojej przeszłości, by uratować przyszłość świata.
opis z: lubimyczytac.pl
Natomiast "Scarlet" nawiązuje do Czerwonego Kapturka i jest w niej kontynuowana historia z pierwszego tomu. Do tej pory w Polsce pojawiły się dwie książki z tej serii. Jednak została ona ostatnio wznowiona z czego się bardzo cieszę i chciałabym mieć wszystkie tomy z nowego wydania:). Mam nadzieję, że to mi się uda.
3. Dmitry Glukhovsky, "Metro 2033"
"Metro 2033" na wakacjach podbiło moje serce fabułą, która mnie mocno zaskoczyła. Ludność w wyniku zagłady nuklearnej zeszła do podziemi - w tym wypadku do moskiewskiego metra.
Autor opisuje życie ludzi, to jak sobie radzą z codziennymi rzeczami i swoimi strachami. Jednak poza promieniowaniem na górze jest coś jeszcze - coś co zagraża ludziom być może znacznie bardziej niż promieniowanie. Wprawdzie przeczytałam dopiero "Metro 2033" i "Metro 2034", ale w najbliższym czasie mam zamiar sięgnąć po ostatnią część i niektóre książki z uniwersum.
4. Kerstin Gier i cykl o Silver
Ten cykl czytałam już jakiś czas temu i to chyba była pierwsza młodzieżówka, która mi się spodobała. Tytułowa bohaterka przenosi się do świata snów, przez co zupełnie inaczej patrzy na otaczający ją świat. To nie są może bardzo ambitne książki, ale ich fabuła sprawiła, że zostałam z tą historią do końca. W notkach o tych książkach zawarłam nawet piosenki, które były w nich wspomniane.
Jeżeli jesteście zainteresowani tą seria zapraszam do notek, w których pisałam o każdej książce z tego cyklu osobno:
Dajcie znać czy czytaliście coś z wyżej wymienionych książek i jakie były Wasze wrażenia po lekturze ;).
Żniwiarza czytałam tylko tom pierwszy. Sagę księżycową natomiast poznałam tom drugi. Po jej wznowieniu planuje kontynuować. Metra nie planuje czytać a ostatnia książka - może się kiedyś skusze. :)
OdpowiedzUsuńDrugi tom "Żniwiarza" jest jeszcze lepszy, więc jak Ci się podobał to sięgnij po kontynuację.
UsuńNie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie pozycji. :)
OdpowiedzUsuńA zainteresowała Cię któraś?
UsuńSłyszałam o "Żniwiarzu", ale niestety nie moja tematyka. Chociaż może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOsobiście rzadko sięgam po młodzieżówki, ale ostatnio mam na nie jakąś fazę - chyba przez to, że mam stresujący czas w pracy i po prostu potrzebuję lekkiej lektury. Ta mnie zainteresowała ze względu na nawiązania do mitologii słowiańskiej, chociaż nie sądziłam, że aż tak polubię tą serię;)
UsuńCiekawe propozycje, może na coś sama się skuszę
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Któraś z książek zainteresowała Cię szczególnie?
UsuńRaz próbowałam zabrać się za "Żniwiarza", ale jakoś nie pociągnął mnie. Nie udało mi się go skończyć. Może spróbuję wrócić. Natomiast "Metro 2033" i pozostałe - dużo o tym słyszałam i chyba wpiszę sobie na listę książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńW sumie każdy ma swoje upodobania czytelnicze. Mnie nawet wciągnął. A po "Metro 2033" zawsze warto sięgnąć, chociażby dlatego, żeby wyrobić sobie swoje zdanie na temat tej serii;).
UsuńPowyższych książek nie znam, ale właśnie zapisuję sobie nazwiska autorów ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać czy po coś sięgnęłaś i jak Ci się podobało;]
UsuńEch, naprawdę mam duże zaległości czytelnicze. Żadnej z tych ksiażek nie czytałam i nawet o niej wcześniej nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńStarałam się polecić coś lekkiego - głównie dla młodzieży, bo mają lub będą mieć dużo czasu teraz;), ale również ja pochłonęłam te książki z czystą przyjemnością;).
UsuńNie znam żadnej, ale ja to głównie kryminały czytam :D
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię się zamykać do jednego gatunku. U mnie z książkami tak jak z filmami - sięgam po różne w zależności od dnia i nastroju.
UsuńŻadnej z powyższych nie czytałam - metro mnie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńBo "Metro" faktycznie jest ciekawe - chociażby przez sam świat wykreowany przez autora.
Usuń