Jacek Hołub, "Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera"

"Niegrzeczne. Historie dzieci z ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera" to książka, która chodziła za mną od momentu, w którym się ukazała. Jacek Hołub przekonał mnie do siebie  już reportażem pt. "Żeby umarło przede mną", który bardzo mnie poruszył oraz wzbudził pewne zaufanie do autora, jako do reportażysty.

Jeżeli chodzi o najnowszą publikację autora to zainteresowała mnie tym bardziej, że mam wychowanków ze spektrum autyzmu, a w swojej pracy zawodowej spotkałam się również z uczniami z ADHD lub przynajmniej jego podejrzeniem. Poza tym robię studia podyplomowe związane z edukacją dzieci ze spektrum autyzmu, aby móc lepiej rozumieć swoich podopiecznych. Dlatego też chętnie sięgam po różne książki pozwalające mi lepiej zrozumieć jak wygląda świat dziecka ze spektrum i jego rodziny. I chyba dlatego tą książkę czytało mi się ciężko. Wiele rzeczy odbierałam niemalże personalnie, bo znam wszystko z drugiej strony i wiem, że w szkole masowej (nawet tej najlepszej, która w dodatku ma klasy integracyjne) wszystko rozbija się o ludzi, świadomość autyzmu i system.  Swoją drogą masowa szkoła często nie jest dobrym miejscem dla autysty, ale temat na odrębną (i to nawet nie jedną) notkę. Jednak wracając do tematu...

Rodziny, które Hołub opisał w swojej książce mają na swoim koncie wiele trudnych i bolesnych doświadczeń. Wraz z pojawieniem się w rodzinie dziecka, które nie jest neurotypowe wszystko wywraca się do góry nogami, a rodzinie niewątpliwie należy się wsparcie i zrozumienie. Wiele zależy od specjalistów, których takowa rodzina spotyka na swojej drodze. Czasem są to osoby, które nie powinny wykonywać swojego zawodu, a innym razem zawodzi komunikacja lub rodzina ma konkretne wyobrażenia na temat pomocy dziecku, które niekoniecznie mają racje bytu. Za każdym razem trzeba podejść do sytuacji inaczej, bo wszystko zależy od tego jaka jest sytuacja rodziny i jak funkcjonuje autysta. Dla mnie podstawową sprawą w pracy z uczniem ze spektrum i jego rodziną jest przede wszystkim rozmowa i pokazanie rodzicom możliwości, które mają - to oni są decydujący i ważne, żeby mieli ogląd sytuacji i byli świadomi, że nie zawsze to czego oczekują dla swojego dziecka jest adekwatne do jego możliwości. Ważne jest, żeby rodzina czuła wsparcie w specjaliście, z którym się spotyka - niezależnie od tego czy to jest psycholog, psychiatra czy nauczyciel. Często tylko dzięki temu można coś wspólnie wypracować. Niestety w powyższym reportażu bardzo mocno wybrzmiewa fakt, że dziecko ze spektrum autyzmu lub ADHD jest niezrozumiane i niezaopiekowane, a rodzina napotyka na mur niewiedzy, ignorancji i bezduszności. Być może często tak jest, bo specjaliści są różni. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że jest wiele osób, które wkładają wiele serca w to, żeby ułatwić swojemu podopiecznemu i jego rodzinie życie. To zwykle jest trudne i wymaga od dziecka oraz jego rodziny wyjścia ze swojej strefy komfortu, odwagi i zaufania obcej osobie. 

Na szczęście autor oddaje głos również innym osobom, które pracują z rodzinami wspomnianymi w powyższym reportażu. Dzięki temu inteligentny czytelnik dostrzeże, że na wszystko co słyszymy trzeba brać poprawkę, ponieważ słowa danej osoby to tylko jedna strona medalu.

O dzieciach ze spektrum wciąż mówi się zbyt mało i niestety wciąż się zdarza, że problem niejednokrotnie jest bagatelizowany - nie tylko ze strony specjalistów, ale również przez rodziny z takim wyjątkowym dzieckiem jak autysta, a już tym bardziej przez osoby postronne. Dlatego ważne jest, żeby pojawiały się tego typu książki, które dają do myślenia i skłaniają do refleksji, chociaż często wywołują mieszane uczucia. Ważne jest, żeby nie wyrabiać sobie opinii po jednej publikacji o dzieciach z autyzmem i ADHD, bo temat jest naprawdę szeroki i można o nim mówić niemalże w nieskończoność. Być może w niedalekiej przyszłości będzie pojawiać się więcej notek o książkach dotyczących autyzmu - głównie tych, z których korzystam ucząc się na studia. Tymczasem dajcie znać czy znacie tą książkę i jak się na nią zapatrujecie. 

Komentarze

  1. Jako psycholog bardzo chętnie przeczytam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno dobrze, że takie książki są wydawane. Dzięki temu uświadomią większą liczbę ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi interesująco. Lubię zagłębiać trudne tematy, bo one bardzo dobrze uświadamiają. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesuję się trochę psychologią w kontekście wychowania i chorób psychicznych dzieci, wiec to będzie na pewno fajne uzupełnienie. Obiecuję przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  5. W ostatnim czasie na swoim blogu polecasz bardzo ciekaw książki. Po tę będę chciała sięgnąć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.