Początek roku był dla mnie bardzo intensywny i stresujący. W związku z czym nie miałam siły ani zbyt wiele czasu na czytanie. Dlatego też od początku roku nie przeczytałam zbyt wielu książek – przynajmniej jak na mnie. Dlatego też postanowiłam robić postanowienia czytelnicze raz na dwa miesiące.
A zatem w styczniu i lutym udało mi się przeczytać:
1. „Stalowe Szczury. Konigsberg”, Michał Gołkowski,
2. „Ballada o Czarnym Tomie”, Victor laValle,
3. „Bielmo. Niezwykły przypadek Edgara Allana Poe”, Louis Bayard
4. „Gwiezdny pył”, Neil Gaiman,
5. „Czas Żniw”, Shamanta Shannon,
6. „Mapa wnętrza”, Stephen Graham Jones
7. "Bohater wieków", Brandon Sanderson
Myślę, że niestety do wakacji nie będę miała zbyt wiele czasu na czytanie i będę czytać tak ok. 3 lub 4 książki miesięcznie. Jednakże liczę na to, że w lipcu i sierpniu nadrobię zaległości - tym bardziej, że na półkach czekają na przeczytanie książki, które aż się proszą o to by po nie sięgnąć.
Uważam, że wynik jest świetny. Ja czytam teraz podręczniki licealne i akademickie. Jutro Publiczna. I w sumie czytam wszystko na temat starożytnej Grecji i Rzymu. Wkrótce nowy blog, ściśle poświęcony Starożytności. Pozdrawiam, zabiegany poranek miałem - 25 minut na zakupach, próbuję też pchnąć do przodu tomik wierszy i "Wielkie Oczekiwanie" :-) .
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to i tak jest super wynik. Zaczytanych dni!
OdpowiedzUsuńBielmo oglądałam, a Gwiezdny pył jest super! <3
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam też książkę - moim zdaniem jest dużo lepsza. :)
UsuńKochana najważniejsze, że w ogóle czytasz życie. Niestety życie rządzi się swoimi prawami i najczęściej nie da się wszystkiego pogodzić jednocześnie.
OdpowiedzUsuńNo niestety. A szkoda, że nie mam tyle czasu na czytanie ile bym chciała.
Usuń„Bielmo" czytałam i oglądałam, ciekawa historia. Na czytanie niestety zawsze chciałoby się mieć więcej czasu... Znam ten ból. Ale nie liczy się też ilość, ale jakość. 3-4 książki to i tak sporo, jak na ogólne standardy czytelnicze w kraju. ;)
OdpowiedzUsuńOj tak - szczególnie jeżeli ma się na liście mnóstwo ciekawych książek to czasem chciałoby się je pochłonąć wszystkie na raz. No ale niestety książki książkami, a życie życiem.
UsuńCiekawe książki masz przeczytane :)
OdpowiedzUsuńUważam, że to i tak świetny wynik. Zwłaszcza, że udało ci się sięgnąć po naprawdę dobre książki, Mam nadzieję, że spokojniejszy czas w twoim życiu zagości szybciej.
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że spokojniejszy czas u mnie w końcu zagości, ale obawiam się, że będzie to dopiero w okolicach wakacji. Póki co muszę sobie jakoś radzić. ;)
UsuńZ Twoich lektur znam tylko "Gwiezdny pył" - książka ta była na pewno dla mnie interesująca, ale też raczej z tych do przeczytania i zapomnienia. "Bielmo" z kolei mam w planach.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żebyś w kolejnych miesiącach znalazła chwilę na dobrą lekturę ;)
Liczy się przyjemność a nie ilość ;)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuń