"Uległość", Michel Houellebecq

Twórczość Michel'a Houellebecq'a miałam z tyłu głowy już od dłuższego czasu. Szczęśliwie ostatnio miałam okazję sięgnąć po "Uległość" wyżej wspomnianego autora i mam wobec niej nieco mieszane uczucia. Ale zacznijmy od początku...

"Uległość" Michel'a Houellebecq'a znalazłam na TaniaKsiazka.pl. Zdecydowałam się na tę powieść autora ze względu na to, że jej premiera miała miejsce w dniu zamachu na redakcję "Charlie Hebdo". Powyższa publikacja przedstawia zupełnie inną wizję przyszłości niż te dotychczasowe. Otóż przed wyborami w 2022 roku życie Françoisa wyglądało kompletnie inaczej. Był docenionym specjalistą od twórczości Jorisa-Karla Huysmansa i wykładał na Sorbonie. Życie upływało mu dość monotonnie, napisaniu kolejnych artykułów i prowadzeniu zajęć na uczelni. Monotonię życia mężczyzny przerywają przelotne romanse, w które czasem się wdaje. Wszystko zmienia się, kiedy wybory prezydenckie wygrywa Mohammed Ben Abbes – kandydat Bractwa Muzułmańskiego. François nagle znajduje się w obcej mu rzeczywistości, do której jest zmuszony się przystosować.

~*~

Zanim sięgnęłam po powyższą książkę dużo słyszałam o twórczości Houellebecq'a i byłam świadoma, że to może nie być łatwa lektura. I faktycznie okazało się, że lekko nie było - nie tylko przez tematykę tejże publikacji, ale również przez styl autora, który okazał się przyciężki i dość szorstki. W dodatku Houellebecq lubuje się w zdaniach złożonych - czasem wielokrotnie i to stanowiło dla mnie największy problem. Jak łatwo się domyśleć momentami ciężko było mi zrozumieć sens tego co czytam. Ze względu język autora poświęcałam tej książce czas tylko wtedy, kiedy byłam na tyle wypoczęta, aby móc się na niej skupić. Jednak mimo to uważam, że warto pochylić się nad tą książką i dać jej szansę. Chociażby dlatego, że porusza bardzo ważny temat i zmusza do myślenia nie tylko jeżeli chodzi o islamizację zachodnich społeczeństw. Myślę, że wielu czytelników jest w stanie wiele wynieść dla siebie z lektury "Uległości", przez co warto zastanowić się czy przyciężki i szorstki język będzie wielką przeszkodą. Dla mnie osobiście to jak autor pisze ma ogromne znaczenie - tym bardziej, że wiem, iż o trudnych tematach można pisać w pięknym stylu (czego dowodem są chociażby powieści koreańskich autorów). Dlatego też nie wiem czy będę kontynuować znajomość z twórczością powyższego autora - chociaż tak naprawdę kusi mnie jeszcze "Serotonina", jednak jeżeli już to sięgnę po nią za jakiś czas, jak wspomnienie o "Uległości" nieco zatrze się w mojej pamięci.

Michel Houellebecq jest dla mnie jednym z tych autorów, w którego twórczości można się zaczytywać lub wręcz przeciwnie - może ona odrzucać czytelnika. Ja prawdopodobnie jestem w tej drugiej grupie - chociaż jeszcze nie poddałam się tak do końca, bo być może w moim życiu to jeszcze nie czas na tego typu literaturę. Dlatego też dajcie znać czy czytaliście już coś tego autora i czy warto dać mu drugą szansę. 

Tymczasem szukając książek do przeczytania sprawdźcie też nowości z księgarni Taniaksiazka.pl .

Komentarze

  1. Nic nie czytałem jeszcze z Autora, pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy dodało komentarz. Autor znany, ale nie czytany jeszcze przeze mnie, pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie znam twórczości tego autora...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie również twórczość tego autora nie jest jeszcze znana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam nic tego autora, ale kiedyś będę musiała zapoznać się z jego twórczością

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka lat temu próbowałam przeczytać jedną z książek tego autora, ale niestety nie dotrwałam do końca, faktycznie Jego styl jest zbyt trudny, jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś mnie do tego nazwiska nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twórczość Michel'a Houellebecq'a wciąż przede mną. Wiele o nim słyszałam i ciągle się zastanawiam nad jego książkami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ciekawi mnie w ogóle ten autor.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twórczość autora jeszcze przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam tylko "Uległość" i zgadzam się, że w tej książce nie chodzi tylko o islamizacje Francji, tylko bardziej o stawianie pytań o konformizm, czyli pokazanie jak władza kupuje poszczególne grupy społeczne czy jednostki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hm teraz właśnie szukam bardziej lekkich powieści ale w okolicach połowy grudnia może i zdecyduję się na Houellebecq'a.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam jeszcze twórczości autora, ale sprawdzę sobie jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Parę lat temu zaczytywałem się tym autorem (poznałem jego prozę dzięki mojej dziewczynie, która kupiła mi w prezencie "Platformę") i ostatnio coraz mocniej odczuwam chęć powrotu do jego dzieł, tym bardziej, że tych nowszych nie znam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.