Janusz Korczak to postać, którą pewnie zna każdy pedagog czy nauczyciel. Zapewne słyszało o nim również wiele osób, które nie są związane z pedagogicznymi zawodami. Jako, że zdarza mi się pracować z dziećmi i młodzieżą to bardzo zainteresowały mnie "Recepty Starego Doktora. Wypisy z dzieł Janusza Korczaka", które znalazłam na TaniaKsiazka.pl.
Powyższa publikacja to wybór inspirujących cytatów, które bardzo często łamią utarte schematy oraz pobudzają do refleksji nad naturą dziecka i jego relacjami z dorosłymi. Agnieszka Zgrzywa wybrała recepty do tego tomu, przejęta mądrością Starego Doktora, wzruszona jego szczerością oraz zafascynowana logiką zaleceń dla rodziców, wychowawców oraz wszystkich, których troską jest pielęgnowanie więzi międzyludzkich - nie tylko tych z dziećmi.
Książka ta jest ważna tym bardziej, że wciąż trzeba przypominać ludziom o tym, jak ważne są dobre i przyjazne relacje, oparte na pogodnym oraz polubownym łagodzeniu konfliktów, na akceptacji różnic oraz szacunku dla odmiennego sposobu życia, charakteru oraz upodobań.
Dla mnie osobiście jako pedagoga Janusz Korczak to bardzo ważna postać, którą bardzo podziwiam za to co robił i jakie miał podejście do swoich wychowanków. Myślę, że nie tylko ja mam wobec niego takie odczucia i nie tylko ja jestem poruszona tym jak żył i jak umarł. Dlatego też po "Recepty Starego Doktora" sięgnęłam z mieszanką niepokoju i ciekawości dotyczącą tego, jak pani Zgrzywa podeszła do tematu i przede wszystkim co wybrała do tejże publikacji. Jednakże szybko okazało się, że krótkie teksty zamieszczone w powyższej książce okazały się bardzo treściwe i dające do myślenia. Uważam, że to świetna propozycja do poczytywania, w momencie, w którym nie macie czasu na czytanie, a chcecie sięgnąć po coś, co można czytać w tak zwanym międzyczasie i jeszcze wynieść coś z lektury. Jednakże jest to bardziej coś jak zachęta do zgłębiania wiedzy o rozwoju dziecka, a nie jak szeroka publikacja dotycząca wychowania. Niemniej jednak i tak warto dać jej szansę.
~*~
Powyższa publikacja to wybór inspirujących cytatów, które bardzo często łamią utarte schematy oraz pobudzają do refleksji nad naturą dziecka i jego relacjami z dorosłymi. Agnieszka Zgrzywa wybrała recepty do tego tomu, przejęta mądrością Starego Doktora, wzruszona jego szczerością oraz zafascynowana logiką zaleceń dla rodziców, wychowawców oraz wszystkich, których troską jest pielęgnowanie więzi międzyludzkich - nie tylko tych z dziećmi.
Książka ta jest ważna tym bardziej, że wciąż trzeba przypominać ludziom o tym, jak ważne są dobre i przyjazne relacje, oparte na pogodnym oraz polubownym łagodzeniu konfliktów, na akceptacji różnic oraz szacunku dla odmiennego sposobu życia, charakteru oraz upodobań.
Dla mnie osobiście jako pedagoga Janusz Korczak to bardzo ważna postać, którą bardzo podziwiam za to co robił i jakie miał podejście do swoich wychowanków. Myślę, że nie tylko ja mam wobec niego takie odczucia i nie tylko ja jestem poruszona tym jak żył i jak umarł. Dlatego też po "Recepty Starego Doktora" sięgnęłam z mieszanką niepokoju i ciekawości dotyczącą tego, jak pani Zgrzywa podeszła do tematu i przede wszystkim co wybrała do tejże publikacji. Jednakże szybko okazało się, że krótkie teksty zamieszczone w powyższej książce okazały się bardzo treściwe i dające do myślenia. Uważam, że to świetna propozycja do poczytywania, w momencie, w którym nie macie czasu na czytanie, a chcecie sięgnąć po coś, co można czytać w tak zwanym międzyczasie i jeszcze wynieść coś z lektury. Jednakże jest to bardziej coś jak zachęta do zgłębiania wiedzy o rozwoju dziecka, a nie jak szeroka publikacja dotycząca wychowania. Niemniej jednak i tak warto dać jej szansę.
Przyznam, że wiele słów Korczaka na pierwszy rzut oka może wydać się kontrowersyjne, ale według mnie nabierają one sensu im dłużej o nich myślimy lub im więcej mamy wiedzy, tudzież doświadczenia w pracy z dziećmi. Co więcej pani Zgrzywa w powyższej publikacji zebrała krótkie teksty, które można czytać po jednym do śniadania lub zaraz przed snem. Dlatego też może się świetnie sprawdzić np. dla zabieganych rodziców, którzy niekoniecznie mają czas czy też siłę na czytanie nie wiadomo jak długich książek o wychowaniu. Jednakże tak jak wspomniałam wcześniej - jest to raczej zaproszenie do zgłębiania swojej wiedzy, a nie coś, z czego będziemy mogli zaczerpnąć większą ilość wiedzy. Ja z chęcią poszukam jakiegoś szerszego opracowania tekstów Korczaka lub jego życiorysu, bo powyższa książka przypomniała mi o tym za co tak bardzo podziwiam tego człowieka.
Tymczasem sprawdźcie również inne nowości z księgarni Taniaksiazka.pl.
Też podziwiam Korczaka. Pamiętam jego lektury jeszcze z czasów szkoły podstawowej. Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych cytatów, może znajdę jakieś na necie:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie ciekawi mnie ta pozycja.
OdpowiedzUsuńChętnie bym zajrzała do tej książki.
OdpowiedzUsuńPisałam magisterium o pedagogice Janusza Korczaka i rzeczywiście, jeśli nie zna się jego biografii i całości dzieł, to czasami te recepty - bo właśnie je czytam - mogą wydawać się nieco dziwne. Zresztą bardzo dużo lat minęło od ich powstania. Dzięki, że zrobiłaś notkę o tej książce, niech pamięć o Korczaku trwa. :)
OdpowiedzUsuńTo nie do końca moje klimaty czytelnicze, więc na razie odpuszczę. Cieszę się jednak, że tobie książka przypadła do gustu. :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że i ja dam szansę tej książce. Ciekawi mnie. ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio czytałam książkę Nauczyciel z getta. To musiał być niesamowity człowiek! Z chęcią przeczytam te książkę.
OdpowiedzUsuńOj tak Korczak to naprawdę niesamowity człowiek. Myślę, że mało kto zdecydowałby się zrobić to co on - tym bardziej, że miał szansę się uratować.
UsuńPrzez 3 lata tłukli nam wiedzę o Korczaku do głowy na studiach pedagogicznych. Książki nie przeczytam, ale człowiekiem wydawał się wspaniałym.
OdpowiedzUsuńTak jak wspomniałam w notce mam wykształcenie pedagogiczne, więc siłą rzeczy też miałam sporo o Korczaku. Jednak mimo to po latach lubię sobie odświeżać wiedzę o nim.
UsuńMam wrażenie, że to może być dobra książka na prezent (w odpowiednich okolicznościach - bo może być też bardzo złym pomysłem) ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę - trzeba po prostu dobrze wyczuć komu można ją podarować.
UsuńJanusz Korczak i wszystko jasne. Trzeba przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo podziwiam Korczaka. To była niesamowita osoba..
OdpowiedzUsuńOj tak - to człowiek, którego darzę naprawdę ogromnym szacunkiem i podziwem.
UsuńJuż z samego szacunku do autora i jego historii należałoby zapoznać się z tą pozycją. A gdzieś na półcę też mam jego książkę i wciąż jej nie przeczytałam... Muszę dużo nadrobić!
OdpowiedzUsuń