P. Pullman, "Delikatny nóż"

Mroczne MaterieŚwiat wykreowany w świecie "Zorzy polarnej" Philipa Pullmana spodobał mi się tak bardzo, że dość szybko sięgnęłam po kolejną część, czyli "Delikatny nóż".

O czym jest "Delikatny nóż"?

Lyra trafia do tajemniczego miasta w jednym z równoległych światów. Jest to miejsce nawiedzane przez Widma, które atakują dorosłych. Poza nimi można jednak usłyszeć również trzepot anielskich skrzydeł. Do Cittagazze przeznaczenie sprowadza również Willa, który staje się sprzymierzeńcem dziewczynki. 

Dzieci są dla siebie ogromnym wsparciem, dzięki czemu łatwiej im podołać temu wszystkiemu co ich spotyka. W trakcie jednej z podróży między światami wpadają na trop kolejnego tajemniczego przedmiotu, który ma ogromną niszczycielską moc. Delikatny nóż - bo to o niego chodzi wpada w ręce dwójki naszych bohaterów dzięki czemu we dwoje posiadają, aż dwa cenne przedmioty, przez które są ludzie, którzy chcą ich znaleźć. 
Lyra i Will muszą zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem, które dopiero ma nadejść...


Jak to się stało, że nie mogę przestać myśleć o tej serii? 

Ciężko jest mi pisać o kontynuacji serii i miałam plan, żeby napisać Wam moją opinię już o całości, aby uniknąć pokusy zarzucania Was spojlerami. Ale w tym przypadku naprawdę trudno jest mi się powstrzymać przed napisaniem Wam o poszczególnych tomach osobno, bo coraz bardziej zakochuję się w tej historii. 

Otóż Pullman wykreował niezwykły świat, w którym pokazuje to, że miejsce, w którym żyjemy może być bardziej niezwykłe i wielowymiarowe niż myślimy. Dlatego nie powinniśmy się ograniczać jeżeli chodzi o rozwój nauki, który w dużej mierze powstrzymuje Kościół, w obawie przed utratą swojej władzy i wpływów. To właśnie często etyka wpojona nam przez księży sprawia, że mamy określony pogląd na pewne rzeczy - wystarczy spojrzeć na to jakie emocje wzbudza antykoncepcja czy invitro. W "Delikatnym nożu" jeszcze bardziej niż w poprzedniej części wybrzmiewa to jaką wartość oraz władzę może nieść nauka i wiedza, a to może wyzwalać w człowieku najbardziej bestialskie działania. Pycha, żądza władzy, możliwość posiadania nieograniczonych możliwości i wpływu na losy swoje i świata sprawiają, że ludźmi kierują zarówno dobre i czyste intencje, jak również te najbardziej mroczne i niegodziwe, które są tym co w nas najgorsze. A zrobienie dziecka głównym bohaterem jeszcze bardziej podkreśla bezduszność dorosłych.

"Mroczne materie" pokazują Kościół jako instytucję z ogromnymi wpływami, która wszystko chce mieć pod kontrolą i ogranicza ludzi na wielu płaszczyznach. Naturalnie w tym wszystkim wierni liczą się najmniej. Przypuszczam, że takim obrazem, jaki wypływa z książek Pullmana wiele osób będzie (lub już jest) oburzonych, ale  niestety uważam, że jest on bardzo zbliżony do tego prawdziwego obrazu KK. 

Jednak zostawmy już tematykę Kościoła, bo myślę, że należy jeszcze wspomnieć o innych atutach "Delikatnego noża" (i mam nadzieję, że poziom jest utrzymany również w ostatniej części). Jestem pod wrażeniem tego jak autor splata losy poszczególnych bohaterów i którymi drogami ich prowadzi. W dodatku to co odkrywa przed nami autor dodaje jeszcze większej wartości tej historii. W powyższej części serii jeszcze bardziej wybrzmiewa gorzka nuta, która sprawiła, że poczułam się bezradna w obliczu przeznaczenia, na które tak na prawdę nie mamy wpływu. 

Po lekturze tej książki mam jeszcze większe poczucie, że jestem zbyt głupia, aby odczytać wszystkie metafory i to co autor ma nam do powiedzenia. Dlatego też pewnie co jakiś czas będę wracać do poszczególnych części tej serii by uważniej się na nich skupić i wyłuskać jeszcze więcej rzeczy, których nie wyłapałam podczas pierwszego czytania. 

"Delikatny nóż" dostarczył mi nie tylko wiele przemyśleń, ale był również ciekawą i wciągającą lekturą, do której chcę wracać. Uważam, że podczas czytania tej serii nie trzeba bardzo skupiać się na metaforach, bo równie dobrze można traktować ją po prostu jak dobrą, trzymającą w napięciu historię. Chociaż moim zdaniem szkoda odzierać tą opowieść z jej wartości i o wiele lepiej jest dać szansę temu co w sobie kryje. 

Tak jak w "Zorzy polarnej" Pullman przedstawia nam nowy świat, tak w "Delikatnym nożu" jeszcze bardziej w niego wnikamy. Dodatkowo druga część niesie ze sobą obietnicę fascynującego zakończenia, które mam nadzieję zastać w "Bursztynowej lunecie".

Komentarze

  1. Świetna recenzja, ale to nie moje klimaty czytelnicze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam autora, nie znam serii, ale nie czuję się jakoś zainteresowana, mimo Twojej tak pochlebnej opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Gusta są różne i każdy sięga po to co mu najbardziej pasuje.

      Usuń
  3. O tak, Pullman zdecydowanie daje w tej serii do myślenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to bardzo. Aktualnie kończę ostatnią część i będę pisać podsumowanie, chociaż nie chciałabym Was zanudzić i pewnie zanim opublikuję kolejną notkę o "Mrocznych Materiach" to przeczytam coś innego -tak dla urozmaicenia.

      Usuń
  4. Myślę, że się skuszę, ale zacznę od pierwszego tomu ;). Mam już na e-bookowej półce.

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie mój gatunek, ale kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś to nie był mój gatunek, ale się trochę pozmieniało;).

      Usuń
  6. Mam nadzieję, że mi wybaczysz, ale przeczytałam tak pobieżnie jak tylko się dało - planuję zacząć niedługo lekturę tego cyklu i boję się spoljerów, dlatego przeskanowałam tylko tekst wzrokiem w poszukiwaniu informacji czy drugi tom jest tak samo dobry jak pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem - sama się boję recenzji kolejnych tomów jakichś serii, które mam w planach. Mam nadzieję, że jak zaczniesz tą serię to wsiąkniesz tak jak ja ;).

      Usuń
  7. Zaciekawiłaś mnie. Z chęcią przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę to przeczytać, w szczególności po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że sa to moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.