Dlaczego Boże Narodzenie obchodzimy pod koniec grudnia?

Obchody Bożego Narodzenia rozpoczyna wieczerza wigilijna (24 grudnia) oraz nastrojowa pasterka odprawiana o północy. Dzień później, czyli w dniu Bożego Narodzenia w świątecznie ustrojonych kościołach kapłani odprawiają Msze Święte. Natomiast 26 grudnia upamiętnia się św. Szczepana Męczennika. 


Narodziny Jezusa Chrystusa świętuje się w Kościele dopiero od IV wieku, chociaż ta tradycja narodziła się już prawdopodobnie w II stuleciu naszej ery. Jak podaje Sylwia Chmiel (w publikacji "Polskich tradycjach i obyczajach") ta data pojawiła się po raz pierwszy w pismach św. Hipolita Rzymskiego i ma ona jedynie symboliczne znaczenie, albowiem nie wiadomo dokładnie, w którym dniu narodził się Chrystus. 

Jednak czas, w którym obchodzimy Boże Narodzenie nie jest przypadkowy, ponieważ jest to data przesilenia zimowego. W tym okresie w wielu kulturach przedchrześcijańskich hucznie świętowano początek odradzania się przyrody, zapowiedź nowego życia i tryumf światła nad ciemnością. Był to okres świąt solarnych - na cześć bóstw związanych ze słońcem i światłem.

W starożytnym Rzymie obchodzono narodziny Niezwyciężonego Słońca, a jeszcze wcześniej Saturalia, które trwały od 17 - 23 grudnia. Zimowe przesilenie było czasem, w którym świętowali również Egipcjanie oraz syryjscy czciciele Baala. Natomiast dla naszych słowiańskich przodków był to czas związany ze świętami rolniczymi i zadusznymi. Koniec grudnia był zatem czasem, w którym świętowano początek roku słonecznego, wegetacyjnego i obrzędowego.

Ojcowie Kościoła ustalając datę obchodów Bożego Narodzenia, zaadaptowali niektóre elementy pogańskich tradycji dostosowując je do prawd wiary chrześcijańskiej. Niektóre relikty z dawnych czasów związane z obchodzeniem świąt zachowały się do dziś.


Jak już wspomniałam Boże Narodzenie - a tym samym również Wigilia, otwierała rok słoneczny, wegetacyjny i tradycyjny ludowy rok obrzędowy. Zatem w obchodach Wigilii zachowały się ślady dawnych rytuałów i obrzędów: agralnych, zadusznych i noworocznych. Z Bożym Narodzeniem wiążą się elementy folkloru klasycznego oraz folkloru innych narodów. 

Jednak niezależnie od pochodzenia pewnych rytuałów, tradycji czy symboli Wigilia to przede wszystkim chrześcijańska uroczystość, a wszelakie jej elementy związane zostały z tradycją i liturgią kościelną.  To co jest piękne w tym dniu to, to, że w każdym domu są pewne tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie, a ich kultywowanie zwykle wynika nie tyle z powinności, a raczej szczerej potrzeby. 

Im więcej czytam o świętach sonarnych i lunarnych oraz o religiach i tradycjach różnych krajów, tym bardziej nie mogę się nadziwić jak bardzo nasz współczesny świat jest zbudowany na tym co było wieki temu. I im więcej wiem, tym bardziej dostrzegam jak wiele różne religie świata czerpią ze starych religii, które podobno już dawno wymarły...

Informacje zawarte w notce zaczerpnęłam z dwóch publikacji: 
  • S. Chmiel, "Polskie tradycje i obyczaje", 
  • B. Ogrodowska, "Polskie obrzędy i zwyczaje. Doroczne". 

Komentarze

  1. Tak właściwie nie ma chyba żadnego święta chrześcijańskiego, które nie byłoby zakamuflowanym świętem pogańskim. A gdy zgłębiałam temat zimowego przesilenia u starożytnych Słowian, to się okazało, że nie znalazłam też żadnej tradycji, która nie pochodziłaby od nich - strojenie choinek, kolędowanie, a nawet sianko pod obrusem - to wszystko tradycje pogańskie w nieco zmienionej formie. Fajnie, że o tym piszesz, bo ludzie nie mają o tym pojęcia i potem potępiają osoby niewierzące, które przystrajają choinkę, bo wydaje im się, że to ich tradycja i mają na nią wyłączność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - myślę, że trzeba o tym mówić jak najszerzej, bo czasem ludzie nie mają świadomości tego skąd pochodzi wiele rzeczy. A ja im więcej czytam o Słowianach to tym bardziej przekonuję się, że mimo wszystko jesteśmy bardziej słowiańscy niż nam się wydaje.

      Usuń
  2. Bardzo się cieszę, że dziś dowiedziałam się czegoś nowego z Twojego posta. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się cieszę, że mogłaś się czegoś dowiedzieć ;).

      Usuń
  3. Warto, by przedstawić ten post szerszej grupie odbiorców, która nie zdaje sobie sprawy z tych rzeczy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak myślisz :). Ja staram się jak umiem z dotarciem do jak najszerszego grona, chociaż z różnym skutkiem;).

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy post i masa interesujących informacji. Wiele świąt opiera się na słowiańskiej tradycji i wierzeniach, ale mało kto o tym mówi ;)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:0

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.