Koniec miesiąca jest czasem podsumowania na wielu blogach. Dlatego też pojawiają się ulubieńcy miesiąca, a w wielu przypadkach również podsumowania tygodnia czy całego miesiąca. Tak też jest u mnie.
Dziś czas na ulubieńców.
Jak widzicie nie jest ich wielu, bo w sumie listopad nie był dla mnie jakoś odkrywczy pod żadnym względem, a stosiki, o których Wam wspominałam dopiero czekają na przeczytanie;]. Jednakże udało mi się Wam znaleźć coś godnego polecenia.
Do ulubionych książek w tym miesiącu należy "Kosogłos" - zarówno książka, jak i film są warte tego, żeby się z nimi zapoznać. Więcej na ten temat macie >>>TU<<<
Czerwony Garnier i krem do rąk wygładzająco - odżywczy z Nivei mają dwóch poważnych konkurentów:
- krem z DeBa Bio Vital - odżywcza pielęgnacja dłoni,
- Neutrogena - odżywczy krem do rąk z maliną nordycką.
Oba kremy zakupiłam w Biedronce i z tego co kojarzę ten z DeBy, wciąż jest tam dostępny - a przynajmniej bywa w sprzedaży od czasu do czasu,
Te kremy bardzo mi pomogły w odratowaniu skóry dłoni jak była taka potrzeba:)
Odżywczy krem pod oczy z kwasami omega i ceramidami z Oeparol Essence - pisałam Wam o nim >>>TU<<<. To jedyny krem, który chociaż trochę rozjaśnia moje cienie pod oczami.
Obsession Night od CK - najczęściej używany zapach tym miesiącu. Pisałam Wam o nim >>>TU<<<
Zaczęłam używać oleju kokosowego do włosów. Nakładam go na noc, rano myję włosy, a efekt jest niesamowity - mam odżywione, nawilżone i przyjemne w dotyku kłaki:)
W tym miesiącu z mojej strony byłoby na tyle. Dajcie znać czy coś przykuło Waszą uwagę;)).
Udanej niedzieli;))
Też lubię olej kokosowy :) chętnie wypróbuję mydło do rąk z Ziai, pewnie pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, to mydło jest w sumie idealne na teraz.
Usuńmam ten krem z Neutrogeny i całkiem fajnie się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńto w sumie dobrze:), Neutrogena w sumie zazwyczaj się sprawdza.
UsuńU mnie krem z Neutrogeny się nie sprawdził, trochę szkoda.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wszystko wszystkim pasuje:/
UsuńMuszę w końcu zabrać się za przeczytanie tej serii ,,Igrzyska Śmierci" - wszędzie o niej głośno :)
OdpowiedzUsuńW sumie teraz jest ekranizacja "Kosogłosa" to tym bardziej jest głośno;]
Usuńzapach tego mydła Ziaja jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńKosogłos chętnie bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńWarto - jak dla mnie najciekawsza część trylogii o Głodowych Igrzyskach
UsuńUcieszył mnie widok Kosogłosa :)
OdpowiedzUsuńNie mógł się tu nie znaleźć;]
UsuńOd ponad 40 lat towarzyszy mi , Natalio, mój ulubiony zestaw Old Spice. Reszta kosmetyków z niezawodnej firmy "Nivea".
OdpowiedzUsuńCo dio książek, to znowu trawię "Hamleta".
ściskam i niezmiennie zapraszam
Ja też tak mam, że od lat towarzyszą mi pewne kosmetyki, chociaż chyba jak wiele kobiet mam tak, że lubię testować nowe rzeczy;]
Usuń