Czerwiec był dla mnie dość stresującym miesiącem ze względu na to, że kończyłam studia podyplomowe i musiałam się obronić. Dlatego też za bardzo nie miałam czasu na czytanie i 4 pozycje przeczytałam już po tym jak zdałam wszystko to co musiałam ;).
A przeczytałam 5 rzeczy:
1. i 2. P. Pullman, "Delikatny nóż", oraz "Bursztynowa luneta",
3. K. Migacz, A. Lewicka, "Leksykon dzikich kobiet",
4. B. Willingham i inni, "Baśnie. Na wygnaniu",
5. J. Hill, G. Rodriguez, "Locke & Key. Witamy w Lovecraft".
Na koncie mam, aż tyle przeczytanych publikacji ze względu na to, że 3 ostatnie dość szybko się czytało i pochłonęłam je w trzy ostatnie dni czerwca:). Mam jednak nadzieję, że lipiec będzie lepszy.
I tak sporo udało Ci się przeczytać przy obronie dyplomówki. Brawo!
OdpowiedzUsuńFaktycznie mogło być gorzej :).
UsuńMnie udało się przeczytać 6 książek. 😊
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik :)
UsuńLeksykon chcę wypożyczyć od przyjaciółki i też się z nim zapoznać - tak na marginesie, sama ją namawiałam, żeby kupiła ;)
OdpowiedzUsuńWarto! Ja już go przeczytałam i nawet mąż podczytywał, co raczej trudno go zmobilizować do przeczytania czegokolwiek.
UsuńPrzeglądałam i mam sporą ochotę na lekturę :)
UsuńBardzo przyjemny wynik! Ja muszę się zmobilizować, by w końcu spisywać te swoje przeczytane książki. Za dużo ich!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja korzystam z portalu Lubimy Czytać i nie mam problemu z zapisywaniem przeczytanych książek, chociaż kiedyś robiłam to w zeszycie:D
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek. 5 to bardzo dobry wynik. ;)
OdpowiedzUsuńNo nie taki zły, chociaż 3 ostatnie książki przeczytałam w 3 ostatnie dni czerwca:D...to chyba efekt odreagowania stresu po egzaminie końcowym na podyplomówce;).
UsuńBardzo dobry wynik, gratuluję! Muszę się wziąć za "Mroczne materie", to wiem na pewno. Trzymam kciuki za Twój lipiec! :)
OdpowiedzUsuńNo "Mroczne materie" bardzo mi się podobały i mam zamiar wziąć się za serial:).
UsuńJa nawet nie wiem ile mi się udało w czerwcu przeczytać. Gdzieś to mam zapisane. Świetny wynik. Nie mogę się przyzwyczaić do tych nowych tytułów książek Pullmana.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja mam konto na Lubimy Czytać i tam po prostu dodaję sobie książki do przeczytanych. To wiele mi ułatwia.
UsuńCo do książek Pullmana, to z tego co wiem kiedyś były w jednym tomie, więc się nie dziwie, że może być ciężko się przyzwyczaić :).