Odkąd zostałam matką zwalniam sobie trochę miejsca na regałach, żeby zrobić miejsce i przyjazną przestrzeń dla dziecka. Dlatego też powoli pozbywam się niektórych książek i przestawiam się na ebooki. Jednak nie mogłam się powstrzymać przed zakupem niektórych publikacji w papierze. A skusiłam się na takie książki jak:
- "Rozbłyski ciemności", Andrzeja Pupina,
- "Obserwatorzy", A. M. Shine,
- "Los, który dziedziczysz", N. Orvos-Toth,
- "Czas żniw" S. Shannon - w przepięknej wersji autorskiej,
- "Scarlet", M. Meyer, czyli II tom Sagi Księżycowej w przepięknym wydaniu,
- "Dziewczyna w czerwieni", Ch. Henry,
- "Sangus. Księga Upadłych Aniołów", E. J. Lee,
- "Księga mądrości. The Great Library of Tomorrow. Tom 1", Rosalia Aguilar Solace,
- "Cesarstwo potępionych", J. Kristoff
Poza tym zaopatrzyłam się też w następujące książki w formie ebooków:
- "Znaki zodiaku", M. Marcisz, (teraz czytam)
- "Ojczyzna jabłek", R. Nowakowski,
- "Komisarz", C. J. Sansom,
- "Serce kniei. Historie z Etherton.", K. Kujawska, A. Seliga,
- "Lowizm, czyli na szlaku po ulgę.", Filip Cembala,
- "Dwa ognie", Ch. Buehlman,
- "Nędznicy", V. Hugo,
- "Miasto upadłych aniołów", C. Clare,
- "Nowa wieża Babel", M. Bussi,
- "Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu", Gregory Maguire,
- "Nokturn. Tajemnica kobiety w czerni", J. Kosiba,
- "Epoka imperium. Legendy Pierwszego Imperium", M. J. Sullivan,
- "Książe Liam i Zakon Smoków", Dawid Ilów,
- "Wilcze ślady. W mrokach Luizjany", L. Skrzydlewska
Jak widzicie trochę tego jest i moim jedynym usprawiedliwieniem na tak duże zakupy jest tylko to, że zebrało mi się tyle od września...chociaż z drugiej strony kupiłam też mojej córci trochę książeczek i kart kontrastowych oraz kilka książek o rozszerzaniu diety noworodka, które nie załapały się do notki. Chociaż jeżeli jesteście ciekawi książeczek dla niemowlaków (bo może macie jakiegoś w rodzinie) to dajcie znać, a będę wspominać o takich książkach.
Tymczasem dajcie znać czy coś Was zainteresowało.
Wszystkie książki są ciekawe, słuchaj, ja z papierowych to już tylko podręczniki kupuję, i stawiam na e booki. Pozdrowienia piątkowe ślę :-) .
OdpowiedzUsuńJa w sumie też coraz rzadziej kupuję książki w papierze. Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży to pozbyłam się z 1/3 zbiorów i mam jeszcze trochę książek do oddania/sprzedania.
UsuńWspaniałą przyjemność sobie sprawiłaś. Czasami tak trzeba, a nabytki zacne.
OdpowiedzUsuńOj tak, czasem tak trzeba - inaczej człowiek by zwariował.
UsuńNie mam małych dzieci w rodzinie. :) Co do przestrzeni dla dziecka, trzeba jej naprawdę dużo, bo współczesne dzieci gromadzą ogromne ilości zabawek, maskotek, gier itd.
OdpowiedzUsuńOj tak, chociaż moja córka jest jeszcze malutka i nie ma aż tyle tego wszystkiego. No, ale jakoś musimy się pomieścić w tym naszym małym mieszkanku. Nie ma innego wyjścia. :)
UsuńWspaniałe zakupy, życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńSame ciekawe tytuły! Najbardziej ciekawi mnie książka "Dziewczyna w czerwieni". ;)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo ciekawi ta książka, chociaż nie wiem kiedy znajdę czas na jej przeczytanie.
Usuń"Obserwatorzy" i "Los, który dziedziczysz" mam na swojej liście!
OdpowiedzUsuńNiektóre książki też bym z chęcią przeczytała.
OdpowiedzUsuńDaj znać, które Cię zainteresowały. :)
UsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńZacnie
OdpowiedzUsuńSpore zakupy! Czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) już nie mogę się doczekać recenzji :)
OdpowiedzUsuń