Jesień i zima to dla mnie czas, w którym odżywam - zaczynam próbować nowych rzeczy i generalnie więcej mi się chce. W tym roku odkryłam dwie nowe pasje, a mianowicie diamond painting/haft diamentowy i malowanie po numerach. Te dwie rzeczy wciągnęły mnie bez reszty i przy obrazach zdarza mi się spędzać po kilka godzin dziennie. W chwili, kiedy piszę ten post mam ukończone dwa obrazy haftem diamentowym i jeden jest w trakcie układania, poza tym kończę malować Jokera.
Czym jest haft diamentowy?
Haft diamentowy, czyli diamond painting to wyklejanie obrazów małymi diamencikami. Na rynku można spotkać przede wszystkim takie obrazy z kwadratowymi lub okrągłymi diamencikami. I kiedy zaczynałam swoją przygodę nie spodziewałam się, że jest dostępnych aż tyle wzorów i tak ciężko będzie mi się zdecydować od czego zacząć. Jednak swoją drogą mnie to bardzo cieszy, bo nie tylko mam w czym wybierać, ale dostępne opcje nie skończą mi się zbyt szybko.
Jak zacząć?
Z tego co zauważyłam zestawy do haftu diamentowego można dostać nie tylko w sklepach z zabawkami, ale także takich miejscach jak Empik czy saloniki prasowe. Poza tym jest dość dużo sklepów, które w swoim asortymencie mają przede wszystkim sprzedaż zestawów do haftu diamentowego i malowania po numerach - wystarczy wpisać odpowiednią frazę, a od razu pojawia nam się sporo opcji.
Jednak zanim wybierzesz swój pierwszy zestaw do haftu diamentowego warto wiedzieć, żeby na początek nie tylko wybrać odpowiedni (nieco łatwiejszy wzór z niezbyt dużą ilością szczegółów), ale także zwrócić uwagę na kształt koralików. Otóż moim zdaniem obrazy z kwadratowymi diamencikami są bardziej wymagające niż te z okrągłymi - zatem według mnie na początek warto wybrać obraz z okrągłymi diamencikami.
Moje pierwsze prace:
Właśnie przyjaciółka wykonuje dla mnie obraz tą metodą. One są piękne.
OdpowiedzUsuńTeż się w tym zakochałam!!!
OdpowiedzUsuńKorci mnie malowanie po numerach, bo coś czuję, że mogłoby mi się spodobać :) A jeśli chodzi o haftowanie to chciałabym spróbować tego klasycznego ♥
OdpowiedzUsuńSwietnie wyglądają! Może na emeryturze oddam się tej nowej pasji :D
OdpowiedzUsuńDiamond painting przede mną. Ale malowanie po numerach lubię! Świetnie relaksuje, pomaga się odstresować. :)
OdpowiedzUsuńDimond painting wydaje się idealnym hobby dla mnie!
OdpowiedzUsuńTen haft diamentowy wygląda świetnie, a te obrazy, które ułożyłaś (? czy mogę tak o tym powiedzieć) są imponujące. Niby samą frazę już wcześniej słyszałam, ale nigdy nie widziałam i nie wiedziałam, że to o to chodzi. Ale najpierw wolałabym nauczyć się szydełkowania. :D
OdpowiedzUsuń