Skąd ta przerwa w blogowaniu?

 Odkąd wróciłam we wrześniu do pracy po urlopie mam wrażenie, że nie ogarniam życia. Dlatego ostatnio ze zdziwieniem odkryłam, że mój ostatni post był w połowie września. Jednak bardzo zaczęło mi brakować blogowania, które było dla mnie odskocznią od rzeczywistości i możliwością kontaktu z inspirującymi ludźmi. Postanowiłam więc wrócić, chociaż pewnie rzadko będę pisać o książkach, na które obecnie mam bardzo mało przestrzeni. 

Zatem o czym będę pisać?

Chciałabym trochę pisać o moich zmaganiach z insulinoopornością, niedoczynnością tarczycy, Hashimoto i anemią. Myślę, że to będzie dla mnie swoisty rodzaj terapii i zapis mojej walki oraz postępów. 

Poza tym ostatnio bardzo dużo czasu wolnego spędzam na oglądaniu seriali, malowaniu, rękodziele i hafcie diamentowym. Te rzeczy sprawiają, że jakoś łatwiej znieść mi to, że moje ciało ze mną nie współpracuje. 

Tematy związane z moją pracą. Naturalnie nie znajdziecie tu rzeczy, które będą stanowić naruszenie tajemnicy zawodowej. Raczej będę pisać o tym jak wygląda praca nauczyciela-wychowawcy; poza tym możliwe, że będę dzielić się swoją wiedzą. Także dajcie znać jeżeli chcielibyście, żebym wypowiedziała się na jakiś temat związany z pedagogiką, a być może uda mi się go ogarnąć. 

Książki. Tak - również o nich nadal będę pisać, chociaż ostatnio bardzo rzadko po nie sięgam. Jednak mam nadzieję, że uda mi się zmobilizować, jeżeli wrócę do bloga. 

Na koniec zostawiam Wam filmik z mojego Instagrama, który pokazuje to co aktualnie tworzę.

I tak to jest Joker i mam nadzieję, że ładnie mi wyjdzie; chociaż tak naprawdę to malowanie po numerach jeszcze dość nieudolnie mi wychodzi (tym bardziej, że to jest mój pierwszy obraz). Jednak wierzę, że z każdą kolejną pracą będzie coraz lepiej. 


Komentarze

  1. Świetnie, że wróciłaś. Dużo zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwię się, że blogowanie daje ci odskocznię. Ja też myślę o rozpoczęciu malowania po numerach, ale póki co, nie mam na to czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że z nas takie pokrewne dusze ;) malowanie po numerach uwielbiam i już jestem w połowie pewnej pani grającej na skrzypcach. W zeszłym tygodniu zaś odkryłam relaks przy hafcie diamentowym. Układam tramwaje w Lisbonie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super - to świetnie, że mamy kolejne wspólne tematy. Ja swojego Jokera już zaczynam kończyć. A z haftu diamentowego mam ułożoną już Wendsday i kobietę na spacerze w jesiennym parku. :)

      Usuń
  4. Życzę wytrwałości i dużo zdrówka :) Piękna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też się zmagam z insulinoopornością i kilkoma innymi problemami zdrowotnymi. Dla mnie również blogowanie bywa odskocznią od rzeczywistości. Trzymaj się! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to juz czekam na kolejny post - zapowiadają się bardzo interesująco:)
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisanie daje możliwość podzielenia się z innymi swoimi emocjami, przeżyciami i doświadczeniami, więc warto zafundować sobie taki relaks:)

    OdpowiedzUsuń
  8. W moim przypadku blogowanie też jest swoistą terapią, dlatego postanowiłam wrócić do niego po roku przerwy :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.