20/2023 "Zabójcze maszyny", Philip Reeve

"Zabójcze maszyny" to jedna z tych książek, którym kazałam na siebie czekać kilka lat zanim po nie sięgnę. Jednak w tym miesiącu w końcu nadszedł ten czas kiedy postanowiłam je przeczytać. 

Philip Reeve przenosi nas do świata, w którym miasta są w ciągłym ruchu i te większe pożerają te mniejsze. W "Zabójczych maszynach" historia zaczyna się od polowania przez Londyn na mniejsze miasteczko. Podczas tego wydarzenia Wielki Mistrz Cechu Historyków Londynu zostaje zaatakowany sztyletem przez tajemniczą dziewczynę. Jednak mężczyźnie życie ratuje młody czeladnik, który w pogoni za napastniczką zostaje wyrzucony z pędzącego miasta. Na jałowych pustkowiach Wielkiego Terenu Polowań młody czeladnik wraz z niedoszłą zabójczynią, są zdani tylko na siebie. 

Pośród przemocy, brutalności oraz nieustannego niebezpieczeństwa Tom i Hester muszą walczyć zarówno o swoje życie, jak i o przyszłość świata.

~*~

"Zabójcze maszyny" to świetny początek serii z niezwykłym światem.  W tej powieści znajduje się nie tylko wciągająca przygodowa historia. Reeve ukazuje również to, że pogoń za postępem nie zawsze jest dobry, a wręcz często niesie ze sobą więcej szkód niż korzyści. 

Autor sprawnie przeprowadza nas przez całą historię stopniowo zapoznając nas z przeszłością poszczególnych postaci - ich doświadczeniami i zależnościami. Dlatego łatwo było mi związać się z bohaterami tej opowieści oraz się w nią zaangażować. W dodatku w trakcie rozwoju fabuły jesteśmy świadkami tego jak poszczególne postaci ewoluują, co jest dodatkowym atutem tejże powieści. I naprawdę dziwi mnie to, że w bookmediach jest tak cicho nie tylko o tej książce, ale również o całej serii. O dziwo nawet przy okazji premiery pierwszego tomu nie było o niej zbyt głośno - przynajmniej ja nie przypominam sobie, żebym cokolwiek słyszała lub czytała o "Zabójczych maszynach". A szkoda, bo w morzu innych książek ta kompletnie gdzieś zniknęła. Jednak mam nadzieję, że dzięki mnie chociaż jedna osoba sięgnie po tę książkę, bo nie liczę na to, że przy moich zasięgach zrobi się o niej chociaż trochę szumu. Mimo to mam nadzieję, że uda mi się z nią dotrzeć nawet do jakiegoś niewielkiego grona osób. W każdym razie ja na pewno jeszcze nie raz będę wspominać zarówno o "Zabójczych maszynach", jak i kolejnych częściach z tej serii nie tylko Wam, ale również moim znajomym. 
 

Komentarze

  1. Ciekawa recenzja,ale to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że mogłaby mnie zainteresować ta książka 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tej serii (tu Ania Cheryy Belle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam tej serii, zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak i to bardzo ciekawie. Mam nadzieję, że szybko sięgnę również po kolejne tomy.

      Usuń
  5. Dobrze wiedzieć, że to początek ciekawej serii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem do końca przekonana, czy ta seria by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej serii i chętnie po nią sięgnę. Chociaż wizja wędrujących miast jest dla mnie dosyć trudna, mam więc nadzieję, że się nie pogubię i wszystko zrozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest naprawdę prosto i klarownie przedstawione, więc na szczęście nie trzeba się za bardzo skupiać na zrozumieniu świata, który stworzył autor. :)

      Usuń
  8. Przyznaję, że prędzej obejrzę film, ale nie skreślam całkowicie książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaczęłam od filmu - później dowiedziałam się o książkach, po które postanowiłam sięgnąć.

      Usuń
  9. ja oglądałam film. I bardzo mi się podobało:) Książka jeszcze przede mną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najpierw oglądałam film, który mi się spodobał i przy okazji sprawił, że sięgnęłam po tę książkę.

      Usuń
  10. Myślę, że mogłabym po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to. :) Mam nadzieję, że się zdecydujesz na jej przeczytanie i Ci się spodoba.

      Usuń
  11. Nie miałam jej do tej pory na liście do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto ją przeczytać. Dla mnie to była świetna rozrywka.

      Usuń
  12. Nie jest to mój typ literatury, ale zaintrygowałaś mnie tą książką.
    Może skuszę się na chwilę z dreszczykiem emocji ;)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię zaintrygować. Mam nadzieję, że uda Ci się sięgnąć po tę książkę i Ci się spodoba.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.