18/2023 "Żałobne Opaski", Brandon Sanderson

Moja słabość do książek Brandona Sandersona w sumie nie jest żadną tajemnicą. A Druga Era Ostatniego Imperium jak na razie najbardziej skradła moje serce i jest to jedna z najszybciej czytanych przeze mnie serii. Doprawdy nie wiem co ja ze sobą zrobię zanim doczekam się książek z Trzeciej Ery... Jednakże mniejsza o to. Dzisiaj chciałabym Wam wspomnieć o "Żałobnych Opaskach", które są już szóstym z kolei tomem serii o Ostatnim Imperium.

"Żałobne Opaski" to ciąg dalszy historii znanej ze "Stopu prawa" i "Cieni tożsamości", która osadzona jest w fantastycznym odpowiedniku dziewiętnastowiecznej Ameryki. 

Żałobne Opaski to mityczne metalmyśli, które należały do Ostatniego Imperatora i według opowieści obdarzają ich posiadacza wszelakimi mocami, jakie miał do dyspozycji władca sprzed stuleci. Jednak mało kto wierzy w ich istnienie. 

Pewnego dnia do Elendel przybywa badacz kandra z rysunkami, które przedstawiają Opaski orazz zapiskami w nieznanym języku. Waxillium Ladrian wraz z przyjaciółmi wyrusza na południe, do miasta Nowy Seran, by zbadać sprawę.Okazuje się, że podrodze napotyka wskazówki, dzięki którym zaczyna rozumieć prawdziwe cele wuja Edwarna oraz tajnej organizacji zwanej Kręgiem.

~*~

Doprawdy nie wiem co ja ze sobą zrobię i jak uda mi się zająć głowę w oczekiwaniu na książki z Trzeciej Ery Ostatniego Imperium. To jak zmienia się świat wymyślony przez Sandersona niesamowicie mnie intryguje i ogromnie jestem ciekawa, w którym kierunku będzie to wszystko szło. 

W "Żałobnych Opaskach" nie tylko bliżej przyjrzałam się Kręgowi, ale również dostałam odpowiedź na pytanie o to, co kryje się za Dziczą. Do tej pory miejsce, w którym rozgrywa się akcja wydawało się praktycznie osadzone w próżni. Oprócz Ostatniego Imperium nie było nic - tak jakby poza jego terenami była tylko Dzicz lub inne pustkowia. Dlatego cieszę się, że autor w końcu zdecydował się nieco bardziej rozbudować świat, w którym żyją jedni z moich ulubionych postaci. Zatem oczywiste jest, że mam nadzieję, że ostatni tom Drugiej Ery jeszcze bardziej rozwinie wątki związane z sąsiadami Ostatniego Imperium. Jeżeli chodzi o intrygę usnutą przez Sandersona w tymże tomie to również była wciągająca i chętnie do niej wracałam. Jednakże coś co nie potoczyło się po mojej myśli to, to jak rozwinęły się relacje pomiędzy głównymi bohaterami. Otóż bardzo kibicowałam temu, że dwójka z moich ulubionych postaci się zejdzie, bo moim zdaniem świetnie do siebie pasują - zresztą do tej pory miałam wrażenie, że mają się ku sobie. Jednakże autor dość szybko rozwiał moje nadzieje i pokierował relacjami swoich postaci w nieco innym kierunku. Szkoda, ale jakoś trzeba żyć z tym faktem dalej. 

W każdym razie zapewne jeszcze na wakacjach sięgnę po kolejną i ostatnią część z tej serii, by nie trzymać się zbyt długo w niepewności. Tymczasem w najbliższym czasie będę m. in. czytać "Zabójcze maszyny", "Caraval" i "Morza Wszeteczne" - a przynajmniej taki mam plan.

Natomiast jeżeli jesteście ciekawi mojej opinii o poprzednich częściach Drugiej Ery Ostatniego Imperium to zapraszam Was do poniższych notek: 

Komentarze

  1. Nie mój gatunek czytelniczy, ale recenzję przeczytałam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przytłacza mnie liczba książek autora, ale jestem bardzo ich ciekawa, biorąc pod uwagę, ilu ma fanów ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, ale jakimś dziwnym trafem nie poznałam twórczości autora, a sporo o nim słyszałam. Muszę w końcu nadrobię zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jego książki jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę na półce od dawna, ale jeszcze nie przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie są to moje klimaty, może kiedyś przekonam się do tego gatunku 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Steris i cieszę się, że z każdym kolejny tomem autor coraz bardziej ją rozwijał. Czytałam już ostatni tom drugiej ery i jestem zawiedziona, że Sanderson odebrał bohaterom serii final na rzecz połączenia światów.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomału zakochuję się w prozie Sandersona

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.