Ostatnimi czasy sięgałam głównie po fantastykę i w końcu postanowiłam wyjść poza moją strefę komfortu. Sięgnęłam zatem po książkę pt. "Ta dziewczyna" Ruth Ware.
Powyższa książka to nowość, która jest reklamowana jako historia w klimacie dark academia, co sprawiło, że postanowiłam po nią sięgnąć. Znajdziemy tu opowieść o grupie znajomych, która zaczęła naukę na prestiżowym uniwersytecie. Ich dorosłe życie zdeterminowało morderstwo ich koleżanki.
Dekadę po śmierci jednej ze studentek, Will i Hannah (dwoje przyjaciół zamordowanej studentki) spodziewa się dziecka. Reszta osób z paczki zamordowanej dziewczyny też żyje własnym życiem. Natomiast były portier z Oksfordu odsiaduje karę za morderstwo studentki, jednakże mężczyzna pewnego dnia umiera w więzieniu. To wydarzenie sprawia, że Hannah zaczyna zgłębiać tajemnicę śmierci swojej przyjaciółki.
~*~
Powyższa książka to nowość, która jest reklamowana jako historia w klimacie dark academia, co sprawiło, że postanowiłam po nią sięgnąć. Znajdziemy tu opowieść o grupie znajomych, która zaczęła naukę na prestiżowym uniwersytecie. Ich dorosłe życie zdeterminowało morderstwo ich koleżanki.
Dekadę po śmierci jednej ze studentek, Will i Hannah (dwoje przyjaciół zamordowanej studentki) spodziewa się dziecka. Reszta osób z paczki zamordowanej dziewczyny też żyje własnym życiem. Natomiast były portier z Oksfordu odsiaduje karę za morderstwo studentki, jednakże mężczyzna pewnego dnia umiera w więzieniu. To wydarzenie sprawia, że Hannah zaczyna zgłębiać tajemnicę śmierci swojej przyjaciółki.
~*~
O książkach Ruth Ware słyszałam dużo dobrego i od dawna miałam je gdzieś z tyłu głowy. Jednak do tej pory czekałam na taką, która mnie do siebie przyciągnie. I powiem Wam, że "Ta dziewczyna" wydawała się być dla mnie idealną książką do poszerzenia swoich horyzontów czytelniczych. Jednakże niestety dla mnie powyższa powieść okazała się ogromnym zawodem czytelniczym. A to dlatego, że jest strasznie wtórna i przesycona opisami oraz scenami, które są przygnębiająco nudne i zupełnie nic nie wnoszące do fabuły. Poza tym jedynymi elementami, które można uznać za dark academia jest to, że część akcji dzieje się na Oksfordzie i wzmianka o tym, że jedna z postaci studiuję literaturę angielską. Poza tym nie znalazłam tam nic z niezwykłego klimatu Oksfordu czy Edynburga, w którym toczy się część akcji. Autorka nie wplotła w tę historię zupełnie nic co dla mnie jest fundamentem dark academia w literaturze. Niebyło tu nic o literaturze, teatrze, mitologii czy zamiłowaniu do nauki. Tu postaci książki przeważnie chodzili na drinki i imprezy, naukę traktując jako przerywnik i przykry obowiązek, który zwyczajnie trzeba odhaczyć. W dodatku historia zawarta w "Tej dziewczynie" dla mnie osobiście nie ma w sobie wiele mroku i tajemniczości, natomiast jest wręcz przytłaczająco przeciętna, płaska i przewidywalna. Mnie ta książka w ogóle nie wciągnęła, a co tu dopiero mówić o trzymaniu w napięciu. Dlatego też nie mam w planach sięgania po inne powieści Ruth Ware - zwyczajnie szkoda mi na nie czasu.
A jeżeli chcecie sięgnąć po dobrą książkę w tym klimacie to sięgnijcie chociażby po "Teatr złoczyńców" i "Bezgwiezdne morze".
Nie miałam okazji przeczytać tej książki, ale może to nadrobię. Jestem ciekawa, czy też by mnie znudziła.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jakbyś ją odebrała.
UsuńJa raczej nie będę czekała tej książki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta książka rozczarowuje :)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, bo ta historia ma potencjał - niestety jest on zupełnie niezrealizowany.
UsuńCzytałam jedną jej książkę i przyznam, że też się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że nie jestem jedyna, której książka tej autorki nie podeszła.
UsuńUwielbiam dark academia,a z tego co piszesz jest tego niewiele. Szkoda, że zawiodłaś się na tej książce
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
No właśnie ja też i tym bardziej się zawiodłam na tej książce, bo dark academia można naprawdę świetnie ograć.
UsuńRaczej nie planuję sięgać po tę książkę, bo boję się, że też się na niej zawiodę
OdpowiedzUsuńJa też raczej nie sięgnę po inne książki tej autorki - też boję się zawodu.
UsuńCzytałam jedną z książek Ruth Ware. Była ok, ale bez efektu WOW. Tę sobie raczej odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuńJa inne książki tej autorki też raczej sobie odpuszczę. Widzę, że to zupełnie nie moje klimaty.
UsuńNie czytałam chyba nic tej autorki, ale zastrzygłam uszami przy polecajce. Skoro podobało Ci się "Bezgwiezdne morze", sprawdzę ten drugi tytuł, bo go nie znam.
OdpowiedzUsuńLubię klimaty Dark Akademy, szkoda, że tutaj tego zabrakło.
OdpowiedzUsuńdzięki - ważna informacja
OdpowiedzUsuń