"451* Fahrenheita" Ray Bradbbury

"451* Fahrenheita" Ray'a Bradbury'ego długo było moim wyrzutem sumienia. Jednak w zeszłym miesiącu w końcu postanowiłam się zmierzyć z tą książką.


Jest to historia osadzona w świecie postliterackim, w którym książki i ci co je czytają stanowią zagrożenie. 

Guy Montag jest strażakiem, którego praca polega na niszczeniu książek - najbardziej zakazanego ze wszystkich dóbr, źródła wszelkich niesnasek i nieszczęść. Jednakże w jego życiu nadchodzi też taki moment, w którym zaczyna kwestionować swoje nijakie życie; rzeczywistość, w której ludzie żyją w strachu oraz teraźniejszość, w której można postrzegać świat przez pryzmat idei. Mężczyzna zaczyna ukrywać w domu książki, które zaczynają zagrażać jego życiu. 

Sięgając po tę książkę mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać i liczyłam na lekturę na poziomie książek Orwella. Na szczęście nie rozczarowałam się. 

"451* Fahrenheita" okazało się być praktycznie proroczą i bardzo aktualną historią. W końcu współcześnie nawet na naszym polskim podwórku mamy już przykłady palenia książek. Poza tym mam wrażenie, że obecnie ludzie, którzy czytają książki są postrzegani w podobny sposób, do tego, w jaki byli postrzegani w wyżej wymienionej historii. Tym bardziej, że obecnie książki (w tym podręczniki szkolne) coraz częściej są nośnikiem dla propagandy aktualnego rządu lub ich treść jest postrzegana jako zagrożenie groźnymi ideologiami. I nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zdarza się, iż ci, którzy czytają literaturę, która może być postrzegana jako zagrożenie dla władzy (bo jest nośnikiem kontrowersyjnej wiedzy czy idei) są stawiani w takim świetle by np. wyjść na ludzi, którzy są zmanipulowani, głupi lub zwyczajnie nie wiedzą co mówią.

Myślę, że "451* Fahrenheita" to pozycja, którą powinien znać każdy, bo moim zdaniem możemy znaleźć w niej niemalże lustrzane odbicie naszej rzeczywistości - i właściwie to jest w niej najbardziej przerażające i fascynujące zarazem. 

Dajcie znać czy czytaliście już powyższą powieść. 

Komentarze

  1. Nie czytałem. Wędruje na listę do przeczytania, pozdrawiam, ja mam teraz tydzień bardziej pod znakiem aktywności fizycznej. Ale za książką się rozejrzę :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję się mocno zaintrygowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki. Będę jednak miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow... Jakim cudem wcześniej o niej nie słyszałam?? Bardzo ciekawy zarys fabuły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i jakoś nie mogłam się do końca wciągnąć. A może zbyt bardzo przeraził mnie fakt "odbicia rzeczywistości"?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam kiedyś i mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. W moim przypadku to nadal wyrzut sumienia! Ale w końcu przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, od ilu lat zabieram się za czytanie tej książki i zawsze wpada mi coś innego! Muszę w kończu zabrać się za porządne przeszukanie bibliotek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam kilka lat temu i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Na tyle, że żałuję, że nie mam swojego egzemplarza :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.