Pianka do twarzy z Holika Holika

Lubię czasem sięgać po koreańskie kosmetyki, bo bardzo często zwyczajnie mi się sprawdzają. Jednak zdarza się, że czasem mam trochę zastrzeżeń...jednak zacznijmy od początku. 

Jakiś czas temu sięgnęłam po aloesową piankę do mycia twarzy z Holika Holika. Zrobiłam to tym chętniej, że aloesowy żel do ciała z tej firmy jest stałym bywalcem mojej kosmetyczki.


Pianka do twarzy z tej firmy delikatnie oczyszcza twarz - co w moim przypadku jest bardzo ważne, ze względu na dość wrażliwą skórę. W dodatku z opisu na kosmetyku dowiedziałam się, że ma ona też łagodzić podrażnienia - chociaż w tym przypadku nie spodziewałam się jakichś wielkich rezultatów. Jednakże nie da się zaprzeczyć temu, że powyższy produkt w delikatny sposób oczyszczał skórę twarzy i spełniał swoje zadanie.  

W moim przypadku jedynym minusem tego kosmetyku jest jego opakowanie, z którego dość trudno wycisnąć produkt. Poza tym po pewnym momencie nie dało rady, bo pękło - mimo tego, że cały czas używałam tego produktu zgodnie z przeznaczeniem. Jednakże z tego co wiem to w przypadku tej pianki sporo osób narzeka właśnie na opakowanie.


Skład:
Aloe Barbadensis Leaf Juice, Water, Lauryl Hydroxysultaine, Myristic Acid, Lauric Acid, Cocamidopropyl Betaine, Potassium Hydroxide, Sodium Chloride, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Phenoxyethanol, Fragrance, Chlorphenesin, Ethylhexylglycerin, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Palmitic Acid, Capric Acid, Butylene Glycol, Betula Platyphylla Japonica Juice, Zea Mays (Corn) Silk Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Propylene Glycol, Glycerin, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract, Centella Asiatica Extract, Potassium Sorbate

Natomiast jeżeli chodzi o cenę to jest to ok. 30 zł. Czasem potrafi kosztować parę złotych mniej lub więcej - wszystko zależy czy uda nam się upolować tę piankę w przystępnej cenie. 

Czy wrócę do tej pianki? Raczej nie - nie dlatego, że sam produkt jest zły, ale raczej ze względu na jego opakowanie, które sprawia, że ciężko go wycisnąć, przez co czasem sporo kosmetyku potrafi się zmarnować. 

Komentarze

  1. Polecę znajomym Paniom w Rodzinie. Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten kosmetyk i bardzo go lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się raczej nie skuszę. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie ciekawią kosmetyki bez tej marki;) Szkoda, że ta pianka ma takie głupie opakowanie:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam wiele o kosmetykach tej marki, ale jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej marce, ale tą piankę sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Firma nie jest mi znana, ale może kiedyś wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z koreańskich kosmetyków miałam chyba tylko maseczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam z tej firmy aloes do ciała - opakowanie wygląda świetnie na półce, ale rzeczywiście miałam ogromny problem z wyciśnięciem końcówki produktu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, mogliby popracować nad opakowaniami, bo kosmetyki same w sobie są dobre.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.