Koniec grudnia i początek stycznia obfitował u mnie w nowe książki, które zasilają moje regały. Przyszło do mnie sporo ciekawych książek. Część z nich mam w planach od jakiegoś czasu, a część kupiłam z nadzieją na to, że świetnie wpiszą się w mój gust czytelniczy. Jest ich całkiem sporo, więc przejdźmy już do rzeczy:
- "Oko świata", Robert Jordan,
- "Wojna makowa", Rebecca F. Kuang,
- "Wigilia pełna duchów", praca zbiorowa,
- "Gwiazdka z duchami",
- "Z duchami przy wigilijnym stole",
- "Auroville. Miasto marzeń",
- "Hyperion", Dan Simmons,
- "Obcy w obcym kraju", Robert A. Heinlein,
- "Małe, duże", John Crowley,
Moją biblioteczkę zasiliły też komiksy:
- "Batman. Azyl Arkham",
- "Lady Mechanika",
- "Lucyfer"
A reszta książek z powyższego stosiku to:
- "Bóg Imperator Diuny", Frank Herbert,
- "Heretycy Diuny", Frank Herbert,
- "Kapitularz Diuną", Frank Herbert,
- "Don Stanislao", Marcin Gutkowski, (teraz czytam),
- "Biała Gorączka", Jacek Hugo Bader,
- "Wierzyliśmy jak nikt", Rebecca Makkai
Trochę tego się nazbierało. I w najbliższym czasie nie przewiduje żadnych większych zakupów. W końcu ostatnio zaopatrzyłam się w sporo świetnych książek, po które bardzo chciałabym sięgnąć. Dajcie znać czy coś z moich stosików Was zainteresowało. A może coś już czytaliście?
Wszystkie są ciekawe. Ja - jak już wiesz - nie kupuję papierowych, tylko stawiam na e - booki. Serdecznie pozdrawiam, zainteresował mnie najbardziej - "Don Stanislao" . Zaczytanej niedzieli ;-) .
OdpowiedzUsuńJa chyba też będę musiała zacząć przerzucać się na ebooki, bo miejsca w mieszkaniu coraz mniej. A co do "Don Stanislao" to właśnie mam go na tapecie i dziś powinnam go skończyć czytać, więc notka o tej książce pojawi się pewnie w przyszłym tygodniu.
UsuńImponujący widok. Miłego czytania życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńWow, jakie fajne stosy. Udanej lektury!
OdpowiedzUsuńFaktycznie spore zakupy, będzie w czym wybierać:) Chętnie poczytałabym o duchach 😁
OdpowiedzUsuńTe o duchach pewnie przeczytam najwcześniej koło listopada, ale chciałam już je mieć. :) Myślę, że będą ciekawe.
UsuńStosik naprawdę zacny! Same książkowe grubaski :). Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńFaktycznie - większość z tych książek to opasłe tomiszcza. Mam nadzieję, że mnie nie zawiodą.
UsuńWow, widzę, że nasze gusta czytelnicze praktycznie całkowicie się pokrywają! o.o Ja sama w planach na najbliższy czas mam Herbeta, "Wojnę makową", "Hyperion" i te zbiory opowiadań :D Czekam na Twoje opinie o tych tytułach!
OdpowiedzUsuńO widzisz. Cieszę się, że ktoś jeszcze ma podobny gust do mojego - zawsze raźniej i jest o czym rozmawiać. :D
UsuńPo licznych zasłyszanych przeze mnie pochwałach na pewno sięgnę po "Wojnę makową". :) Znam "Hyperiona" i bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńJa potrzebowałam czasu, żeby przekonać się do tego, żeby zdecydować się sięgnąć po "Wojnę makową". Mnie zbyt dużo opinii o danej książce zwykle mnie zniechęca do lektury, ale w tym przypadku jakoś mnie do niej ciągnie. Co do "Hyperiona" to mam nadzieję, że mi się spodoba - przynajmniej wydaje się być w moim guście i nie chciałabym się na nim zawieść.
UsuńWłaśnie czytam "Wojnę makową", choć nie w tym cudnym wydaniu. "Hyperiona" kiedyś wypożyczyłam, ale nie zdążyłam go przeczytać. Na pewno zrobię to ponownie - i tym razem przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJa polowałam właśnie na to wydanie, bo podoba mi się najbardziej i mam nadzieję, że mi się spodoba. Poza tym mam nadzieję, że"Hyperion" również przypadnie mi do gustu.
UsuńCiekawe pozycje, jest z czego wybierać!
OdpowiedzUsuńOj tak i mam nadzieję, że na żadnej z powyższych książek się nie zawiodę.
UsuńWygląda bardzo smakowicie! Diuna, "Wierzyliśmy jak nikt", "Hyperion" i "Auroville" są i na mojej liście must read. Na razie skończyłam tylko z "Okiem świata" Jordana - to dobre, mocne i rozbudowane fantasy. ;)
OdpowiedzUsuńO to super. Ciekawa jestem jak odbierzemy te książki. A co do "Oka świata" to teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać się lektury tej książki.
UsuńJak mowie cioci ze,brakuje mi miejsca na ksiazki to mowi przerzuc sie na czytnik. Probowalam juz ale jakos nie umiem. Niejeden powie, ze jestem stereotypowa, ale trudno :) Nie ma to jak szelest kartek, zapach papieru. Przez pandemie nakupowalam ksiazek w cholere i tez mi sie pietrza. Juz nawet na parapecie stoja zrzucane czasem przez kota. On musi miec caly parapet dla siebie. Przechadza sie po nim jak modelka po wybiegu w te i we wte.
OdpowiedzUsuńJa też nie wyobrażam sobie przerzucenia się na czytnik. Uwielbiam papierowe książki i nic nie jest w stanie ich zastąpić. Chociaż zaczęłam się wspomagać ebookami i audiobookami, dzięki którym więcej czytam.
UsuńAaa zapomnialam napisac. Najbardziej mnie kusza pierwsze cztery tytuly od gory.
OdpowiedzUsuńLucyfer wygląda imponująca. Miło też widzieć u kogoś na półce Diunę. Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę - ja czekam jeszcze na trzeci tom Lucyfeta, żeby mieć komplet. :D A co do Diuny to chyba lektura obowiązkowa dla wielu ludzi. Ja zbierałam się do niej kilka lat i cieszę się, że zdecydowałam się ją skompletować i przeczytać.
Usuń"Białą gorączkę" i "Wierzyliśmy jak nikt" chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają. Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńto bardzo piękny stosik
OdpowiedzUsuńPoczekam na Twoje opinie, może wtedy poczuję się zachęcona do którejś z książek :) Ciekawi mnie Hyperion, ale trochę się boję, że to jednak nie będą moje klimaty :)
OdpowiedzUsuń,,Wierzyliśmy jak nikt" najbardziej mnie ciekawi. Stosik super! Już jestem zainteresowana recenzjami :D
OdpowiedzUsuń