"Dziewczyna, która klaszcze", Tomasz Kozioł

"Dziewczyna, która klaszcze" to kolejna powieść  otrzymana z księgarni TaniaKsiazka.pl, którą miałam okazję przeczytać. Bardzo mnie to cieszy, bo już w momencie, w którym zobaczyłam, że ma się ukazać miałam przeczucie, że to może być coś, co wpisze się w moje gusta jeżeli chodzi o horrory. 

~*~

Dwóch młodych mężczyzn jedzie do małej wsi, w której jeden z nich ma odziedziczyć dom po swojej zmarłej matce. Wydaje się, że w wyludnionej miejscowości zatrzymał się czas, a pozostali mieszkańcy nie wydają się zbyt przyjaźnie nastawieni. W dodatku mężczyznom psuje się samochód i wszystko wskazuje na to, że będą musieli przenocować w strasznym domu, który ma odziedziczyć jeden z nich.

Tak jak wspominałam kiedy dowiedziałam się o tym, że ta powieść ma się ukazać przypuszczałam, że może ona wpisać się w moje gusta jeżeli chodzi o powieści grozy. Właściwie już od początku zostałam wrzucona na głęboką wodę i jedną z moich pierwszych myśli było to, że jest to coś w klimacie powieści Artura Urbanowicza i właściwie się nie myliłam. Tomasz Kozioł zawarł w swojej powieści podobne motywy do tych, o których wspomina Urbanowicz. Wiecie - mała wieś pośrodku niczego, opuszczony stary dom, problemy z zasięgiem i duch, który się mści. Właściwie nic nowego, ale powyższe wątki dobrze ograne wciąż mogą trzymać w napięciu i wywoływać gęsią skórkę...tylko u mnie nie wywoływały.

Nie wiem dlaczego - możliwe, że się starzeję, albo po prostu przeczytałam już na tyle dużo horrorów, że podczas czytania powieści z tego gatunku dość szybko przychodzi mi na myśl książka/książki, w którym jest podobny motyw lub scena, którą czytam. Dlatego też myślę, że "Dziewczyna, która klaszcze" będzie świetną propozycją dla tych osób, które nie czytają dużo historii tego typu, a szukają na urlop jakiegoś horroru, który ich wciągnie i nie będzie wymagał zbyt dużo zaangażowania. Jednak jeżeli chodzi o mnie, to mnie osobiście nieco znudził, bo dla mnie okazał się być boleśnie wtórny i przewidywalny.

Powyższa powieść nie jest zła, jednak moim zdaniem warsztat autora wymaga jeszcze dopracowania, ale wierzę, że jeszcze wszystko przed nim. Myślę, że będę śledzić poczynania autora i być może sięgnę po jedną z kolejnych jego powieści jeżeli takowe się ukarzą. Tymczasem tak jak wspominałam "Dziewczynę, która klaszcze" mogę polecić raczej tym osobom, które dopiero zaczynają swoją znajomość z tym gatunkiem. 

Sprawdźcie też inne nowości z księgarni Taniaksiazka.pl

Komentarze

  1. Skorzystam z rekomendacji. Chociaż unikam raczej takiej tematyki, to będzie jak ulał na coraz już dłuższe dni i noce. Pozdrawiam po aktywnym poranku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że to lektura wtórna i przewidywalna, akurat powyższe motywy grozy lubię. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz te motywy to akurat może Ci się spodobać, chociaż niekoniecznie Cię zaskoczy.

      Usuń
  3. Mi natomiast ogromnie się ta książka podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaaardzo rzadko czytam horrory, jakoś nie umiem się ich bać bez efektów dźwiękowych i wizualnych ;) W ostatnim czasie niezwykle często przewija mi się gdzieś ta książka i być może kiedyś po nią sięgnę tylko po to, żeby zobaczyć o co ten cały szum :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem zaznajomiona z tym gatunek, ale na przyszłość zapisałam sobie ten tytuł.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wypróbuję, bo ma coś w sobie intrygującego ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.