"Służące do wszystkiego", Joanna Kuciel - Frydryszak

Służące do wszystkiego
"Służące do wszystkiego" autorstwa Joanny Kuciel - Frydryszak "chodziły za mną"  (tak jak wiele innych książek) już od momentu, w którym dowiedziałam się o tej książce.

Jest to pierwsza polska książka, która opowiada o losach kobiet pracujących jako służące. Polskie "białe niewolnice" pierwszej połowy XX w. - czyli młode dziewczęta ze wsi podejmujące służbę w miastach, często były na nogach od świtu do nocy. Na służbie robiły wszystko...od sprzątania, zmywania, prania, zakupów czy gotowania, po noszenie wody niańczenie dzieci. Bez nich niejedna pani domu nie dałaby sobie rady - głównie dlatego, że jeżeli chodzi o obowiązki domowe to nawet kobiety klasy średniej niewiele potrafiły zrobić.

Kobiety na służbie tak na prawdę często nie miały nawet tożsamości, bo gdy zostawały przyjęte na służbę to zwykle państwo miało wcześniej np. Marysię i później wołali tak na każdą następną służącą niezależenie od tego jak naprawdę miała na imię. Poza tym, że te kobiety nie miały tożsamości i były wyzyskiwane często również były molestowane lub uwodzone przez mężczyzn z miasta, którzy później okradali dom, w którym służyły. Naturalnie zdarzało się również, że służące również były cwane i dopuszczały się kradzieży lub molestowały dzieci państwa, u którego służyły. 

Tak w ogóle nie wiem jak Wy, ale ja jeszcze do niedawna myślałam, że jeżeli chodzi o służbę to w Polsce posiadali ją raczej zamożni ludzie. A tu okazuje się, że to było zjawisko dość powszechne, jak chociażby obecnie zatrudnianie niani - z tą różnicą, że teraz nianie są lepiej traktowane.

"Służące do wszystkiego" to świetna publikacja, która poza sytuacją wielu kobiet pokazuje to jak funkcjonowało społeczeństwo jeszcze 100 lat temu. No i powiem Wam, że im więcej czytam takich książek to tym bardziej jestem pod wrażeniem jak wiele się przez ten czas zmieniło. W tej książce wybrzmiewa naprawdę wiele ciekawych rzeczy na temat życia społecznego i mentalności ludzi w pierwszej połowie XX wieku. Takie właśnie tematy były na historii jednymi z tych, które lubiłam najbardziej; dlatego też dzisiaj lubię sięgać po tego typu publikacje, których mam jeszcze kilka na półce. 

Komentarze

  1. To naprawdę ciekawie zapowiadająca się książka, więc chętnie po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiła mnie Twoja recenzja. Zapisałam tytuł na liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. To raczej nie moja tematyka, ale pozycja ta na pewno ma swoje grono odbiorców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że to temat mało znany, warto więc przeczytać tę publikację.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam. I przyznam, że o ile na początku była bardzo wciągająca, to potem nadmiar informacji sprawił, że zrobiła się trochę nudnawa. Niemniej jednak, opisane tam warunki służących i tego jak pracowały były bardzo ciekawe.
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tego typu publikacje, stąd "Służące do wszystkiego" mam w planach ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.