Magia antykwariatów.

Bardzo długo unikałam antykwariatów. Zarówno tych stacjonarnych, jak również prowadzonych online. Jednak w pewnym momencie najpierw szukałam miejsca, w którym mogłabym sprzedać książki i trafiłam na SkupSzop, a innym razem szukałam książek, których nakład się wyczerpał i siłą rzeczy zawitałam w progi internetowych antykwariatów na Allegro. 

Jednymi z pierwszych książek, które kupiłam dzięki antykwariatom są te z serii "Magiczny krąg".


Bardzo długo zbierałam się do ich zdobycia, ale zawsze stało mi coś na przeszkodzie. W końcu z ciekawości poszperałam i udało mi się skompletować ten cykl w dwóch antykwariatach, za całkiem przystępną cenę. Kilka lat temu czytałam "Wróżbiarzy" tej samej autorki, w których się zakochałam - to właśnie dlatego chciałam sięgnąć po tą serię.  Właściwie od momentu zakupu tych powieści świat internetowych antykwariatów stał się czymś co mnie wciągnęło. Dlatego też od jakiegoś czasu lubię się wybierać na poszukiwanie - szczególnie tych książek, które są niedostępne w normalnych księgarniach. Odkryłam w sobie fascynacje takimi miejscami, które mają swój urok, ja czasem czuję się w nich niczym dziecko w sklepie z zabawkami.

Swego czasu szukałam "Miasta Śniących Książek", które normalnie też jest trudno dostępne. Znalazłam je oczywiście w antykwariacie.



Tą książkę miałam z tyłu głowy już dłuższy czas, a kiedy polecił ją koleś z Instagrama, którego gust czytelniczy jest bardzo zbieżny z moim stwierdziłam, że w końcu nadszedł czas się za nią rozejrzeć. Okazało się, że w księgarniach internetowych, w których kupuję książki jej nie ma, zatem powędrowałam na Allegro, gdzie szybko znalazłam ją w przystępnej cenie. I mam nadzieję, że mi się spodoba. Przy okazji dorzuciłam sobie jeszcze "Mapy", które znalazłam taniej niż w księgarni, a w których jestem zakochana bez pamięci:). 


Ostatnią książką, którą kupiłam w antykwariacie jest "Dawid Copperfield", który też chodził za mną od jakiegoś czasu, a który znalazł się w moim koszyku bodajże wtedy jak kupowałam książki  Libby Bray.


Obawiam się, że to dopiero początek mojej fascynacji książkami znalezionymi w antykwariacie, bo dopiero odkryłam przyjemność, z buszowania po takich miejscach, w których można znaleźć sporo perełek. 

Dajcie znać czy też zaglądacie w takie miejsca, a jeżeli tak, to co ciekawego udało wam się znaleźć:). 

Komentarze

  1. Bardzo ciekawe zdobycze. Ja już dawno nie byłam w antykwariacie, ale to dlatego, że do tego miejsca mam bardzo daleko od siebie i rzadko bywam w tych rejonach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam antykwariaty. Jak tylko skończy się pandemia, mam zamiar wybrać się na obchód takich miejsc w Łodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam antykwariaty, ale głównie "zaglądam" do tych internetowych. Ostatnio złowiłam po taniości książki niemal nigdzie niedostępne. No, i przy okazji uzupełniłam kolekcję o kolejne książki Kinga. ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Moją pierwszą książką kupioną w antykwariacie była książka z serii "Cmentarz zapomnianych książek" - "Cień wiatru". Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem w antykwariatach można znaleźć prawdziwe cudeńka. Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.