Szampony w kostce - Dushka, Lumazuna|Moja opinia.

Ok. miesiąc temu pisałam Wam o tym, że zamierzam się przerzucić na szampony w kostce ze względu na to, że postanowiłam ograniczać plastik. Po ponad miesiącu stosowania tych szamponów mogę Wam już nieco o nich opowiedzieć. Najpierw jednak kilka słów o 

moich włosach.

Otóż mam niefarbowane włosy nieco za ramiona, które lubią się przetłuszczać. Dlatego też dość często je myję - zwykle co dwa dni, a czasem (jeżeli jest taka potrzeba) to codziennie. Szampon w plastikowej butelce schodził mi w niecały miesiąc -  często nawet krócej. 

Jeżeli chodzi o szampony to zdecydowałam się na jeden z Dushki i jeden z firmy Lamazuna. 


Dushka Cosmetics, twardy szampon do włosów suchych i normalnych. 

Jeżeli chodzi o szampon to jaki jest każdy widzi ;). I ten z Dushki okazał się bardzo wygodny w używaniu, w tym sensie, że dobrze i szybko się pieni; a jego kształt sprawia, że dość szybko jestem w stanie nanieść produkt na włosy, bo dobrze leży w dłoni. Dodatkowo szampon podobno jest wykonywany ręcznie, więc poszczególne kostki mogą się różnić kształtem. 

Muszę się Wam przyznać, że długo wzbraniałam się przed szamponami w tej formie, bo bałam się, że po prostu nie będą sobie radzić z moimi włosami. Na szczęście okazało się, że niepotrzebnie się o to obawiałam. Ten szampon świetnie radzi sobie ze standardowym myciem włosów, a także ze zmywaniem oleju, jeżeli nakładam go wcześniej na włosy. Dodatkowo ma całkiem przyjemny zapach, którego ja później nie wyczuwam. 


Skład: surfankt z oleju kokosowego, olej kokosowy, kwas stearynowy, olej łopianu, proszek pomarańczy, pomarańczowy olejek eteryczny, olejek eteryczny petitgrain, olejek eteryczny mandarynki, olejek eteryczny z bergamotki, Witamina Е, Benzyl Salicylate, Citral, Linalool, D-Limonene. 
Pojemność: 86 g.
Koszt to ok 50 zł - czasem mniej, czasem trochę więcej, w zależności od sklepu i ewentualnych promocji. 
Na pewno będę chciała do niego wracać, ale nie ukrywam, że będę się starała znaleźć na jakiejś promocji. 

Natomiast jeżeli chodzi o szampon z Lumazuny to też jestem zadowolona, chociaż nie jest tak wygodny w użyciu jak ten z Dushki. Ale po kolei. 
Również ten szampon jest produkowany ręcznie i wykonany jest z naturalnych składników. Dodatkowo podobno jest to produkt wegański. 
Jego zużycie jest nieco mniejsze niż w przypadku poprzedniego szamponu, gdyż używałam go rzadziej, ponieważ okazał się mniej wygodny niż ten z Dushki. 


Mimo to, że używało mi się go trochę mniej wygodnie od szamponu z Dushki to radził sobie z moimi włosami - również wtedy, kiedy je olejowałam przed myciem. 
Kiedy szukałam w internecie składu tego szamponu w każdej drogerii, która miała go w asortymencie, i do której zajrzałam znajdowałam taki skład
Sodium cocoyl isethionate, morrocan lava clay, decyl glucoside *, cocos nucifera oil *, stearic acid, litsea cubeba fruit oil *, citral *, geraniol *, citronellol * (essential oil components) 
* składnik ekologiczny ** naturalnie występujący w olejku eterycznym
I powiem Wam, że zastanawia mnie ten tajemniczy składnik ekologiczny. Dla mnie to brzmi przynajmniej zastanawiająco. 

Koszt to ok. 40 zł. 

Oba produkty cenię nie tylko za działanie, ale także za opakowanie, które dość łatwo się rozkłada i nie pozostaje po nim ślad.

~*~

Tak jak Wam wspominałam sięgając po szampony w kostce obawiałam się, że mogą nie dać rady moim włosom - bałam się, że po umyciu będą wyglądały tak, jak i przed...czyli po prostu będą brudne. Naturalnie teraz śmielej będę sięgać po szampony w takiej formie i wypróbuję również te z innych firm. 

Komentarze

  1. Trzeba zatem szukać promocji. Chętnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - bo w sumie to fajna alternatywa dla szamponu w płynie, tylko niestety trochę droga :/

      Usuń
  2. Również noszę się z zamiarem przetestowania szamponów w kostce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się takich szamponów, bo moje włosy są dość specyficzne - bardzo suche, na dodatek po licznych farbowaniach i rozjaśnianiach... Ponadto cena mnie nieco odstrasza, obecnie kupuję szampon Alterra z Rossmanna, który świetnie się sprawdza na to moje siano na głowie, a kosztuje mniej niż 10 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt - cena jak dla mnie jest dość sporym minusem, dlatego też będę szukać tańszych szamponów w kostce i mam nadzieję, że znajdę takie we w miarę rozsądnej cenie, któe mi się sprawdzą.

      Usuń
  4. Jak dla mnie cena zaporowa. Plastik zły, owszem, i ja też wolałabym go nie produkować, ale jeśli mam z szamponu za 5zł przerzucać się na szampon za 50zł, to ja jednak wolę ograniczyć ten plastik gdzie indziej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, że w tym przypadku cena jest głównym problemem. Dlatego też rozglądam się za tańszymi szamponami w kostce i mam nadzieję, że znajdę takie w rozsądnej cenie, które mi się sprawdzą.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.