S. Jackson, "Nawiedzony dom na wzgórzu"

Po "Nawiedzony dom na wzgórzu" sięgnęłam ponieważ chciałam znać książkę zanim zacznę oglądać serial. 

Jest to historia o czterech osobach, które wprowadzają się do starego, mrocznego i owianego złą sławą Domu na Wzgórzu. Na początku ma się wydawać, że będą mieć do czynienia jedynie z niewytłumaczalnymi odgłosami i zamykającymi się samoistnie drzwiami. Jednak dom maa zbierać siły, aby spośród tymczasowych mieszkańców wybrać swoją ofiarę. 

Bardzo lubię tego typu historie, chociaż rzadko po nie sięgam. Jednak jak już na jakąś trafię to zwykle sięgam po nią bez wahania. Kilka lat temu pisałam Wam np. o "Wróżbiarzach" i "Stigmacie". Polubiłam te historie za klimat i miałam nadzieję, że "Nawiedzony dom na wzgórzu" będzie opowieścią o podobnej aurze. Jednak bardzo się rozczarowałam. Przeczytałam ponad 100 stron i akcja nie rozkręciła się w ogóle. Wciąż czytałam wywody niespełnionej życiowo kobiety, które nic nie wnosiły do historii lub opisy dość prozaicznych sytuacji czy rozmów, które mnie nudziły. Miałam wrażenie, że mam do czynienia z kiepską powieścią obyczajową, a nie z czymś w mrocznym klimacie. Wiem - zaraz pewnie mi zarzucicie, że ta książka została napisana w innej epoce, ale to nie zmienia faktu, że jest po prostu nudna. Nie umywa się chociażby do takich powieści jak "Dracula" czy "Wichrowe wzgórza", które też są wiekowymi historiami, ale do dzisiaj zachwycają wielu czytelników. Natomiast "Nawiedzonemu domowi na wzgórzu" brakuje dobrej narracji i pomysłu na  rozwój sytuacji. W pewnym momencie dałam sobie spokój, bo żal mi czasu na źle opowiedziane historie. 

Być może ta książka ma swoich fanów, ale niestety mnie nie porwała i nie mam zamiaru do niej wracać, dlatego też za jakiś czas poszukam jej nowego domu. Jeżeli chodzi o serial to na razie obejrzałam zaledwie 1 odcinek, ale zapowiada się całkiem nieźle, więc dam mu szansę. A Wy dajcie znać, czy znacie tą książkę i jak Wam się podobała? Bo może się okazać, że to ja jestem jakaś dziwna ;). 

Komentarze

  1. Planuję dać szansę tej książce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam ani książki, ani serialu, ale może z czystej ciekawości zobaczę pierwszy odcinek. Natomiast jeśli chodzi o papierową wersję, to się nie skuszę, bo skoro po przeczytaniu 100 stron akcja nawet nie drgnęła, to nie ma sensu męczyć się z tak nużącą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, czytanie na siłę niczemu nie służy.

      Usuń
    2. Ja musiałam się tego nauczyć, ale teraz coraz lepiej idzie mi odkładanie niedoczytanych książek na bok.

      Usuń
  3. W książkach Shirley Jackson zaczytywałam się nim dostały swoje wznowienia w Polsce. Zgadzam się, że akcja czasami jej mozolna, ale doceniam jej książki za inne elementy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest to proza, w której trzeba się dobrze czuć - zresztą jak w każdej innej. W mój gust niestety nie trafiła :(

      Usuń
  4. Słyszałam o tej książce, ale nie miałam ochoty jej przeczytać, bo nie lubię horrorów, czy jakichś mrocznych historii... Po Twojej opinii widzę jednak, że nie straciłam wiele rezygnując z tej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam właśnie, że marketing tej książki był pierwsza klasa, ale sama powieść rozczarowuje. Dlatego już jakiś czas temu zdecydowałam, że sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie chyba tak to już jest z książkami, które mają dobry marketing - zwykle rozczarowują...

      Usuń
  6. Czytam wstęp, mówię - super, kocham opuszczone miejsca ;) Czytam dalej - i chyba jednak się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no chyba nie warto - jak dla mnie ta książka jest pozbawiona klimatu.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.