Caroline Kepnes, "Ty"

Caroline Kepnes, "Ty" Ostatnio coraz chętniej sięgam po seriale jako formę relaksu po pracy i jakiś czas temu obejrzałam "You", które bardzo mnie wciągnęło. Dlatego też, kiedy nadarzyła mi się okazja do sięgnięcia po "Ty" autorstwa Caroine Kepnes to nie wahałam się ani chwili. 


~*~


Do księgarni w East Village trafia piękna początkująca pisarka, która natychmiast staje się obiektem fascynacji pracującego tam mężczyzny. Całkowicie zauroczony nią Joe Goldberg zapamiętuje dane z jej karty kredytowej i wyszukuje ją w internecie. Profile kobiety w mediach społecznościowych są publicznie dostępne i stają się dla Joego źródłem wielu przydatnych informacji. Również stamtąd dowiaduje się, że tego wieczoru Beck planuje pojawić się w barze na Brooklynie. W ten sposób może się z nią ponownie spotkać, pozornie przypadkowo…


Mężczyzna powoli i wytrwale przejmuje kontrolę nad życiem Beck. Robi wszystko, by wpadła w jego ramiona. Staje się jej idealnym, wymarzonym chłopakiem, jednocześnie po cichu usuwając przeszkody, które stoją na drodze do ich szczęścia. Nawet jeśli oznacza to, że musi kogoś zamordować. Obsesyjny związek szybko nakręca spiralę śmiertelnych konsekwencji…


~*~ 

"Ty" to historia, która ma dla mnie konkretne przesłanie. A mianowicie takie, że w dobie konsumpcjonizmu oraz uzależnienia od social mediów oraz tego jak postrzegają nas inni stajemy się podatni na toksyczne relacje nie tylko z toksycznymi ludźmi, ale również takimi o skłonnościach socjopatycznych czy psychopatycznych.

Zarówno książka jak i serial świetnie pokazują jak często potrafimy się wikłać w płytkie i bezwartościowe relacje, które są dla nas toksyczne. Co więcej - tak bardzo potrzebujemy akceptacji i bliskości, że nie zauważamy tego jak bardzo zaburzone są nie tylko nasze relacje, ale również (a może przede wszystkim?) my sami. A to czyni nas w pewien sposób bezbronnymi wobec ludzi, których spotykamy w swoim życiu. Relacja Joe i Beck jest jedną z wielu relacji w "Ty", która jest niezdrowa. Właściwie każda relacja dziewczyny będącej obsesją Joe wydaje się być w jakimś stopniu niezdrowa - począwszy od relacji z rodziną, poprzez jej przyjaźnie po związki. 

W powyższej powieści najbardziej porażający jest jej realizm - to jak trafnie pokazuje fakt, że tak naprawdę żadna nasza relacja nie jest czymś co buduje nasze życie i sprawia, że jesteśmy lepsi. Niemniej jednak chyba żadnej z postaci jakoś specjalnie nie polubiłam. No może do Joe pałałam jakąś cząstką sympatii - może to ze względu na to jak bardzo kochał książki. Jednak może właśnie tak miało być, że postacie nie miały być lubiane, ale miały nami wstrząsnąć. 

Na pewno nie można zarzucić "Ty", że jest nijakie. Bo to książka, która wzbudza emocje i mimo tego, że nie trafi w gusta wielu to jest warta uwagi ze względu na jej przekaz. Jednak jeżeli jesteście przed serialem i planujecie przeczytać również książkę, to zacznijcie właśnie od przeczytania powieści - to moim zdaniem zawsze jedyna słuszna kolejność (chociaż czasem to film sprawia, że chcemy sięgnąć po książkę;)).

Komentarze

  1. Bardzo mądre przesłanie sprawiło, że chcę poznać całą historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłam serial, utknęłam na czwartym odcinku, bo nie mam czasu, a potem objawienie - jest książka! Sama ją ostatnio recenzowałam i mogę to podsumować krótko; to naprawdę bardzo dobra powieść :).

    Pozdrawiam serdecznie, Niedoskonała:)

    book-oaza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że świetnie oddaje pewne współczesne zagrożenia i problemy, na które jesteśmy narażeni :) - na pewno trafi w gusta wielu osób.

      Usuń
  3. Książka przed ekranizacją/adaptacją to zawsze prawidłowa kolejność ;).
    Słyszałam i o serialu i o tej powieści, ale jakoś nie mogę się do nich przekonać, może dlatego, że ktoś mi zaspojlerował zakończenie :). Ale może kiedyś sięgnę po książkę, a potem obejrzę serial, ale na ten moment tego nie planuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spojlery nigdy nie są fajne - ale może za jakiś czas przypomnisz sobie o tej książce i po nią sięgniesz:)

      Usuń
  4. Oglądałam serial, ale nie wiedziałam o istnieniu książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam tę książkę na zagranicznych YouTubach i strasznie chciałam ją przeczytać. Nie wiem tylko dlaczego uznałam, że to nowość i nikt jej jeszcze nie przetłumaczył... Ale skoro jest już u nas to natychmiast po nią pędzę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.