Mus do demakijażu twarzy od Skin79

Przy moim zainteresowaniu koreańską pielęgnacją sięgnięcie po mus do demakijażu twarzy od Skin79


Powyższy mus skusił mnie obietnicą zawartą w opisie na stronie internetowej, o energetyzującym, owocowym zapachu i doskonale oczyszczonej skórze z makijażu oraz sebum bez podwójnego mycia twarzy.

Ten kosmetyk podobno ma działanie silnie antyoksydacyjne i zawiera bliżej nieokreśloną substancję o właściwościach przeciwzapalnych oaz działaniu antyhistaminowym. Dodatkowo ten produkt ma działać korzystnie nie tylko na cerę dojrzałą, ale również suchą. 

~*~

Bardzo lubię sięgać po nowe kosmetyki, szczególnie jeżeli nie znalazłam z danej kategorii takiego, który okazałby się numerem 1. Poza tym nawet jeżeli mam już ulubione kosmetyki z danej kategorii, to lubię je stosować wymiennie, żeby moja skóra nie przyzwyczaiła się zbytnio do działania jednego kosmetyku. Ale wracając do tematu...

~*~

Mus do demakijażu zainteresował mnie już samą formułą. Jednakże już kiedy go otworzyłam po raz pierwszy poczułam zapach takiej pasty do czyszczenia o pseudocytrynowym zapachu. Później było już tylko gorzej. Ten produkt nie tylko nie radził sobie z demakijażem (konkretnie z tuszem do rzęs), ale dodatkowo podrażniał moją skórę w taki sposób, że wymagała zastosowania dodatkowej pielęgnacji, która ją wyciszała. 

Cóż jak na produkt za 80 zł. to bardzo kiepsko:/.

Komentarze

  1. Jak na taką cenę to produkt wypada bardzo słabo:/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że kosmetyk się nie sprawdził:( Ja cały czas przymierzam się do produktów tego typu i chyba w końcu skusze się na "Take the day off" od Clinique bo widzę że zamienniki słabo sobie radzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się przymierzam do tego produktu, ale póki co chciałam dać szansę zamiennikom - widocznie niepotrzebnie.

      Usuń
  3. Ojoj, cena przerażająca. Za tę kwotę to spodziewałabym się jakiegoś wow, rewelacji, albo, żeby chociaż naczynia pozmywał :D Ale wygląda ciekawie. Może chociaż słoiczek wykorzystasz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Jednak chyba następnym razem będę musiała sięgnąć po coś bardziej sprawdzonego.

      Usuń
    2. Ja zazwyczaj sięgam po sprawdzone kosmetyki, ale wiadomo, że czasami jakaś nowość kusi ;)

      Usuń
    3. Ja często też, ale lubię też sięgać po takie, o których nie czytałam. W sumie w najgorszym wypadku mam temat na kolejną notkę.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. I to bardzo. Szkoda, że zaczął mnie podrażniać, bo zapowiadał się całkiem świetnie.

      Usuń
  5. Szkoda, że okazał się bublem, bo sama forma musu zapowiadała się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo żałowałam, tym bardziej, że sporo kosztował.

      Usuń
  6. a ja go w ogóle nie kojarzę :(

    OdpowiedzUsuń
  7. 80zl itakie rzeczy. masakra, na pewno nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że aż tak słabo wypadł. Planowałam nawet go kupić, ale ciągle o nim zapominałam. Może i dobrze się złożyło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Najwidoczniej nie dane Ci było przekonać się, że to porażka.

      Usuń
  9. Z pewnością nigdy nie skorzystam z tego musu. Dzięki za recenzję.
    Serdecznie pozdrawiam.
    https://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, niestety to jeden z nielicznych koreańskich kosmetyków, które mi się nie sprawdziły.

      Usuń
  10. straszna cena jak za taki niewypał:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też tym bardziej, że miałam wobec niego wielkie nadzieje.

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Dla mnie byłaby do zniesienia, gdyby to coś się sprawdzało.

      Usuń
  12. Miałam i używałam z przyjemnością, choć rzeczywiście do cery wrażliwej jest za mocny na co dzień. A dodatkowo nie zmywałam nim typowo makijażu, zawsze na pierwszy rzut idzie u mnie micel :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. W sumie ktoś, kto nie ma tak delikatnej skóry jak moja może być faktycznie z tego musu niezadowolony. A ja jakoś nie mogę się przekonać do używania miceli.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.