Holika Holika, żel aloesowy zawierający 99% ekstraktu z aloesu.

Żel wielofunkcyjny z ekstraktem z aloesu z Holika Holika chodził za mną już od długiego czasu. Czytałam o nim na wielu blogach w samych superlatywach, ale odstraszało mnie to, że jest polecany praktycznie do wszystkiego. Obawiałam się więc, że to w moim przypadku będzie kolejny produkt, który po prostu się nie sprawdzi. Jednakże w momencie, kiedy znowu borykałam się z problemami skórnymi i napisałam notkę o tym jak sobie z nimi radzę, jedna z Was zapytała się mnie czy znam ten żel i czy go próbowałam. To właśnie wtedy po raz pierwszy zaświeciła mi się myśl o tym, że może właśnie nadszedł czas, żeby po niego sięgnąć. 

Holika Holika, żel aloesowy zawierający 99% ekstraktu z aloesu.

Żel ten ma za zadanie łagodzić zaczerwienienia, podrażnienia i świetnie nawilżać. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Można go stosować jako krem do twarzy, żel łagodzący po opalaniu krem po goleniu lub krem po depilacji. Dodatkowo polecany jest do stosowania jako serum łagodzące zaczerwienienia na skórze, serum do suchej skóry (łokcie, pięty czy kolana) oraz serum do paznokci. 

~*~

Sami więc przyznajcie, że mogłam mieć zastrzeżenia w myśl zasady, że jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego. Jednakże mimo moich obaw postanowiłam zaryzykować i...zakochałam się :). 

Od czasu do czasu borykam się z ogromnymi uczuleniami i wysuszeniem skóry w okolicach zgięć na rękach. Wiele kosmetyków może i mi pomagało wyciszyć skórę w tych miejscach, ale powyższy żel bije je wszystkie na głowę. Przy wystąpieniu problemu już po pierwszym użyciu go na drażliwe miejsce jest widoczna lekka poprawa. Dodatkowo ten kosmetyk świetnie się sprawdza prewencyjnie, kiedy czuję, że coś mnie zaczyna podrażniać czy mnie uczulać.

Żałuję, że nie sięgnęłam po niego dużo wcześniej, bo oszczędziłoby mi to wiele zachodu i stresu z powodu tego, że z moją skórą dzieje się coś nie tak. I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że teraz to jest must have w mojej łazience. 

Komentarze

  1. Miałe i stosowałem do ciałą i włosów - całkeim dobrze się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś jeszcze nie stosowałam go do włosów. Jakoś nie mogę się przemóc jeżeli chodzi o tą kwestię.

      Usuń
  2. Również uwielbiam. :) To już klasyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam, ale użyłam ledwie raz póki co, na włosy i jakieś bomby na skórze głowy mi wyskoczyły, więc muszę mu się jeszcze przyjrzeć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się jak na razie sprawdza nieźle i mi pomógł w ogarnięciu skóry, więc może warto dać mu jeszcze szansę...

      Usuń
  4. widziałam go ostatnio w Kontigo na promocji i żałuję,że nie kupiłam:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem to kosmetyk warty przetestowania, więc żałuj;)

      Usuń
  5. jak dla mnie najlepszy ♥ właśnie wczoraj zakupiłam duże opakowanie bo małe niestety się skończyło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie też będę sobie go dokupować, jak będzie mi się kończyć każda kolejna buteleczka ;).

      Usuń
  6. Ja nie przepadam za żelami aloesowymi. Nie mam obecnie żadnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podchodziłam do nich bardzo sceptycznie, ale ten skutecznie mnie do siebie przekonał.

      Usuń
  7. Nie znam tego żelu, ale jak tylko go gdzieś spotkam, to na pewno kupię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten żel :) działa u mnie cuda <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że spotykałam się z dobrymi opiniami w końcu po niego sięgnęłam i też u mnie ma cudowne działanie - nie raz uratował mi skórę.

      Usuń
  9. Bardzo lubię wielofunkcyjne kosmetyki, a o tym żelu czytałam dużo dobrego. Niestety mnie aloes lubi uczulać, więc obawiam się, że w moim przypadku zastosowanie tego produktu na podrażnioną skórę twarzy może mieć odwrotny skutek do zamierzonego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to faktycznie może mieć odwrotny skutek, a szkoda.

      Usuń
  10. Znam go i lubię, stosuję również na skórę twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten żel, aczkolwiek ostatnio coś zaczął przesuszać moją cerę, więc nieco ograniczyłam jego stosowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.