W moim województwie dzieci mają ferie. Muszę przyznać, że pogoda trafiła się im świetna jak na zimowe wakacje:
Wracając z pracy (tak pracując w szkole niestety muszę zapierdzielać do roboty, przynajmniej część ferii) mijam dzieci, które bawią się lepiąc bałwana czy jeżdżąc na sankach. W sumie trochę zazdroszczę im tej radości z zimy, bo dla mnie zima to okropna mordęga...szczególnie przez śnieg, którego nie lubię.
Komentarze
Prześlij komentarz
W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.