Ostatnia czas był dla mnie intensywny. Praca i przygotowania do ślubu sprawiły, że nie miałam wiele czasu na odpoczynek oraz swoje pasje. Jednak sam dzień ślubu był dla mnie i mojego męża wyjątkowy. Naszych gości poprosiliśmy, żeby w ramach prezentu o ile mogą podarowali nam książki zamiast kwiatów. I muszę przyznać, że zastosowali się do naszej prośby :) Co więcej - kiedy odpakowywałam książki czułam się jak dziecko w gwiazdkę. Nasi goście świetnie wczuli się w nasze...no dobrze w moje;) gusta. Niektórzy goście wcześniej pytali się co byśmy chcieli i czym się kierować, inni intuicyjnie wybrali świetne pozycje :)
Dzisiaj chciałam podzielić się częścią tego co dostaliśmy ;). Może kogoś z Was to zainspiruje. Drugą część opublikuję Wam za jakiś czas, żeby nudno nie było ;)
Dostaliśmy kilka poradników - w tym książek kucharskich. Na pewno będą one dla nas źródłem inspiracji :)
- "Ciasta, torty i ciasteczka siostry Anastazji",
- J. Kwaśniewska, "Lekcja stylu",
- E. Aszkiewicz, "Kuchnia polska",
- M. Gessler, "Kuchnia Marty, kolory smaków",
- "Moje dziecko. Poradnik dla rodziców",
- "1001 koktajli"
Część z gości poprzez książki dzieliła się z nami tym co chce nam powiedzieć i/lub swoimi wartościami:
- "Najpiękniejsze polskie modlitwy",
- M. i P. Wołochowiczowie, "Złamać szyfr czyli jak zrozumieć małżonka",
- D. Kirschner, "Kochać na zawsze. Jak sprawić, aby miłość nie przemijała",
- "365 myśli o miłości, pokoju i nadziei"
Oprócz tego dostaliśmy:
- P. S. Kemp, "Star Wars. Lordowie Sithów" - może w końcu obejrzę tą kultową serię ;),
- K. Piper, "Piękność"
- G. Meyrink, "Golem",
- M. Kozak, "Łzy diabła" - słyszałam, że świetna!,
- P. James, "Śmiertelna zabawa", N. Roberts, "Pięść anioła", E. Grayson, "Nocny pociąg do Lizbony" - takie 3w1 :D,
- A. Vollenbruch, "Przez most we mgle".
Tak jak mówiłam to jest tylko część książek :)..następną porcję będziecie mieć za kilka dni;). Muszę przyznać, że goście bardzo dobrze wczuli się w nasze gusta, co świetnie o nich świadczy.
Stosik wyjątkowy ;))
OdpowiedzUsuńI to bardzo, a to tylko pierwsza część :)
UsuńSerdeczne gratulacje z okazji ślubu :) Super prezenty dostaliście :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł z tymi książkami! Aż Ci pozazdrościłam :D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę...i ile wspaniałych książek - również takich, których nie znałam :)
Usuńładny stosik książek, gratulacje jeszcze raz Natalia.
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :)
UsuńŚwietnie, że goście spisali się na medal. Teraz życzę miłej lektury! :)
OdpowiedzUsuńI to bardzo na medal :)
UsuńŚwietna pożywka dla mózgu ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak...a to dopiero jedna część ;)
UsuńTakże chcieliśmy książki zamiast kwiatów:) Dostałam kilka kucharskich, mimo, iż miały być oprócz kucharskich, bo i tak z nich nie korzystam. Ciekawe poradniki dostaliście:)
OdpowiedzUsuńA no widzisz...ja tak sobie pomyślałam, że w sumie mogłam sobie zrobić listę książek, która ułatwiłaby gościom wybór, ale i tak dali radę, bo dużo osób się dopytywało co chcemy...a II stosik ze ślubu jest jak dla mnie ciekawszy, ale on za jakiś czas ;)
UsuńSama zastanawiam się nad takim rozwiązaniem :) super stosiki i gratulacje!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jest naprawdę świetne rozwiązanie, jak chcecie sobie wzbogacić Waszą biblioteczkę ;)
UsuńPomysł z książkami zamiast kwiatów jest wg mnie rewelacyjny! Ostatnio pomagałam wujostwu w wyborze tytułu z tej okazji :-) Zaciekawiła mnie u Ciebie książka Kwaśniewskiej ;-)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, szczegolnie jeżeli chodzi o książkocholików ;)) A ten poradnik Kwaśniewskiej też mnie intryguje, więc chyba w niedalekiej przyszłości będzie coś o nim na blogu ;)
UsuńJest co czytać 😀
OdpowiedzUsuńtak zapas mam zacny ;]
Usuń