Delikatny peeling enzymatyczny od Dermacos jest w mojej łazience już jakiś czas, dlatego w końcu uznałam, że mogę o nim napisać kilka słów :)
Producent zapewnia nas, że ten kosmetyk ma:
- delikatnie złuszczać martwy naskórek,
- ułatwić absorbcje składników aktywnych,
- wygładzić i nawilżyć skórę.
W efekcie skóra ma odzyskać zdrowy wygląd.
Tego typu peelingi idealnie nadają się szczególnie do wrażliwej i/lub naczynkowej skóry oraz suchej cery. Jest też świetny również dla osób, które borykają się z trądzikiem - dzięki temu, że nie trzeba używać produktu z drobinkami nic nam się nie roznosi po twarzy i nie pogarsza problemu.
Jeszcze zanim zaczęłam używać peelingów enzymatycznych bałam się, że po prostu nie będą działać. Jednak kiedy zaryzykowałam i kupiłam swój pierwszy peeling (z innej firmy niż powyższa) dużo chętniej po nie sięgam, dlatego też sięgnęłam po delikatny peeling enzymatyczny od Dermacos.
Już po pierwszym użyciu widziałam różnicę - chociażby widoczność moich wągrów bardzo zmalała. Poza tym skóra jest taka bardziej...czysta i napięta. Ja staram się robić peeling przynajmniej raz w tygodniu + idzie w ruch zawsze kiedy robię sobie jakieś maseczki:).
Myślę, że będę do niego wracać co jakiś czas, bo uważam, że nie ma sensu używać ciągle tego samego peelingu, żeby skóra w końcu się nie przyzwyczaiła do jednego produktu.
ja z kolei lubie mocne peelingi :)
OdpowiedzUsuń