Czytelnicze podsumowanie czerwca 2016

Mimo tego, że oficjalnie mam wakacje moje tempo życia wcale nie spadło. Ba! Nawet wstaję wcześniej niż w roku szkolnym...ale ja nie o tym. 

W sumie nie wiedzieć kiedy zaczął się lipiec, a ja zagapiłam się z książkowym podsumowaniem czerwca. A zatem książki, które udało mi się przeczytać w zeszłym miesiącu to: 

  1. Paco Livan, "Co boli najbardziej na świecie", 
  2. Julia Bator, "Zamień chemię na jedzenie", 
  3. G. R. R. Martin, "Taniec ze smokami" cz.1 
Tak, tak, to niestety to wszystko, ale na usprawiedliwienie mam tylko to, że łączyłam pracę z przygotowaniami do ślubu. Jednak w tym miesiącu mam silne postanowienie poprawy ;). 

Komentarze

  1. Ja też powinnam mieć postanowienie poprawy, bo przeczytałam tylko jedną książkę więcej od Ciebie. Oby lipiec był dla nas udany.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to dobry wynik :-) Na świecie wciąż są osoby, które nie czytają wcale :-P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.