Niemalże całe życie byłam przekonana, że mam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o pieczenie. Mogłam zająć się gotowaniem, ale stroniłam od pieczenia, do którego też raczej nie bardzo mnie dopuszczano. Jednak przyszedł w moim życiu taki moment, w którym poznałam mojego przyszłego narzeczonego, który bardzo lubi słodycze - a już domowe ciasta tym bardziej. To właściwie przez niego dzięki niemu nauczyłam się piec...wiecie to chodzenie za mną kilka dni i męczenie mnie o domowe ciasto jest jednak uciążliwe;). Dla świętego spokoju w końcu upiekłam to ciasto i okazało się, że wychodzi mi nie tak źle jak myślałam, więc nastał koniec spokoju związanego z niepieczeniem ciast ;p. Już nie pamiętam co upiekłam pierwszym razem, ale od tamtego momentu mój wachlarz jeżeli chodzi o ciasta wciąż się powiększa. Ostatnio padło na kokosówkę.
Składniki:
Ciasto:
- 6 łyżek mąki,
- 2 łyżki cukru,
- 0,5 kostki masła,
- 2 jajka,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
Masa śmietankowa:
- 3 opakowania budyniu śmietankowego,
- 1 l. mleka,
- 8 łyżek cukru,
Masa kokosowa:
- 2 jajka,
- łyżka cukru,
- 4 łyżki wiórek kokosowych,
- 10 dag masła
Wykonanie:
- Ciasto:
Masło z mąką wyrabiamy nożem, dodajemy cukier, jajka i proszek do pieczenia. Ręcznie wyrabiamy ciasto i rozwałkowujemy je. Ciasto przekładamy na formę 30x20 (ja zastąpiłam okrągłą).
- Masa śmietankowa:
Proszek budyniowy rozrabiamy w niewielkiej ilości mleka. Resztę mleka doprowadzamy do wrzenia, dodajemy cukier i stale mieszając dodajemy mieszaninę budyniową. Mieszamy podgrzewając, aż zgęstnieje.
- Masa kokosowa
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę i pod koniec dodajemy cukier i żółtka oraz ubijamy do momentu, w którym piana stanie się sztywna i lśniąca. Następnie dodajemy wiórka kokosowe i roztopione oraz ostudzone masło. Dokładnie mieszamy.
Na ciasto ułożone w formie wylewamy najpierw masę budyniową, a następnie kokosową. Pieczemy 40 - 50 min. w temp. 160*C.
Nigdy nie spodziewałam się, że moje ciasta będą tak szybko znikać, a okazuje się, że smakują one nie tylko nam, ale też znajomym, którzy czasem nas odwiedzają :). Tym razem nie do końca byłam zadowolona z efektu końcowego, jednak podobno dobre ;p, chociaż następnym razem będę miała na uwadze jedną rzecz i wtedy wyjdzie już idealnie ;).
Wygląda na prosty przepis ;) Ja mam ochotę zrobić ciasto Leśny mech, może być ciekawie :D
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie! A do tego uwielbiam wszystko co kokosowe, wiec jestem jak najbardziej na tak. :)
OdpowiedzUsuń