Wśród ogólnego szału na produkty Yankee
Candle i Kringle Candle czasem zapominamy rozejrzeć się wokół siebie (chociażby
będąc na zakupach) i nie dostrzegamy innych dobrych produktów do kominków. Dzisiaj
chcę Wam wspomnieć o jednym z nich, a mianowicie o olejku zapachowym Lilia wodna z Pachnącej Szafy.
Jest to produkt dostępny w Rossmanie,
czyli generalnie nie powinno być problemu z jego zdobyciem.
Cena: 6,29 zł.
Pojemność: 10 ml
Ten olejek jest w ogóle pierwszym
produktem, jaki kupiłam sobie do kominka i mam go od ok. roku. Na początku
używałam go bardzo oszczędnie, a kiedy odkryłam produkty YC i KC niestety
poszedł w zapomnienieL.
Szczęśliwie wygrzebałam go znowu i na pewno będę go regularnie używac.
Jak
pachnie?
Jest piękny! Chyba jeden z moich
ulubieńców olejkowych. Pachnie kwiatowo i intensywnie – w żadnym wypadku nie
jest sztuczny, ale sprawia, że ma się wrażenie, iż w pokoju postawiło się
flakon ze świeżymi kwiatami. Nie wiem dlaczego poszedł w odstawkę – chyba ogólna
mania na Yankee i Kringle rzuciła mi się na mózg. Na szczęście otrzeźwiałam,
chociaż nadal lubię produkty z wyżej wymienionych firm.
Moim zdaniem ten olejek jest dużo bardziej wydajny od wosków z YC, bo trwałość w stosunku do ceny jest dużo wyższa. Do wlanej do kominka wody wystarczą zaledwie dwie lub trzy krople, żeby wokół roztaczał się nieziemski zapach... Bardzo dużym atutem jest wygodny i precyzyjny aplikator, który pomaga nam wylać do kominka tyle produktu ile chcemy. Na pewno jest idealny jako towarzysz podczas czytania lub kąpieli z pianą;].
Ja na pewno będę wracać do tego
produktu i na tej wersji zapachowej na pewno się nie skończy!
Zazdroszczę chwili z takim pięknym zapachem :-)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię olejki do kominków, lawendowy, grejpfrutowy, waniliowy :) Chętnie i skuszę się na lilię.
OdpowiedzUsuńA ja chętnie wypróbuję inne zapachy;]
UsuńMi się olejki źle kojarzą. Jak dostałam pierwszy kominek to w zestawie otrzymałam jeszcze olejek o zapachu lawendowym. Nienawidzę tego zapachu i jak teraz myślę o olejkach to na myśl przychodzą mi mdłości jakie miałam po tamtym.
OdpowiedzUsuńfaktycznie mało przyjemne doświadczenia:/
Usuńciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go u nas w kwiaciarni - koniecznie muszę sprawdzić jak pachnie na żywo :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wrażenia po poniuchaniu;]
UsuńAromaterapia jest ważna dla naszego odprężenia oraz wpływa na zdrowie psychiczne. Kto z nas nie lubi odpocząć w ciszy swojego domu po ciężkim dniu? Olejki zapachowe, kadzidełka czy kominki zapachowe na pewno nam pomogą w tym, aby oddać się relaksowi gdy dookoła unosi się przyjemny zapach.
OdpowiedzUsuń