Witajcie:)
Dzisiaj miała być recenzja Kobiet Łazarza, ale niestety nie wyrobiłam się z czytaniem i zapewne pojawi się ona jutro lub w sobotę. Dlatego też tematy notek trochę mi się poprzesuwały w czasie;].
Tym razem chciałabym Wam napisać kilka słów o maśle do ciała z Avon, z linii Skin So Soft z olejkiem z jojoba. Zamówiłam go sobie w momencie, w którym dopiero wchodził do katalogu, jednakże troszeczkę kazałam mu na siebie czekać.
Według producenta ma on zapewniać skórze 24-godzinne nawilżenie, a dzięki bogatej formule kosmetyku ma ona dodatkowo otrzymać doskonałe odżywienie i być aksamitna w dotyku przez długi czas.
Jak możecie zaobserwować poniżej zostało mi go na dnie, więc mogę już o nim co nieco powiedzieć.
Otóż jak co roku również w tą jakże "długą" zimę zdarzyło się tak, że moja skóra była w tragicznym stanie i niemalże się sypałam:/. Nie pomagało mi nic co aktualnie miałam pootwierane na półce, więc postanowiłam dać szansę temu produktowi. I niby się sprawdził czyli nawilżał, możliwie szybko się wchłaniał (chociaż i tak używałam go tylko na noc) i krzywdy mi nie zrobił, ale brakowało mi w nim tego nieokreślonego czegoś, co mają w sobie chociażby masła z Bielendy i Ziai...tego takiego ostatniego szlifu, który sprawia, że moja skóra czuje się przyjemnie odprężona i wypoczęta. Poza tym zapach tego mazidła jest jak dla mnie zbyt intensywny, co sprawia, że korzystanie z niego jest jeszcze bardziej nieprzyjemne.
Niby z tym produktem jest wszystko ok (no może poza tym nieszczęsnym zapachem), ale z drugiej strony coś nie gra do końca i sprawia, że raczej do niego nie wrócę, a skupię się na tych produktach, które znam i lubię.
Ta seria z Avonu Skin So Soft jest słaba jak dla mnie konsystencja taka lekka mało bogata i ja nie widzę by coś nawilżała czy odżywiała a jeszcze olejek mnie mocno uczulił.
OdpowiedzUsuńNiestety Avon ma to do siebie, że lubi uczulać:/, u mnie na szczęście z SSS jest nieco lepiej.
UsuńJa lubię jak masło do ciała mocno nawilża i jednocześnie ładnie pachnie. Bez tego ani rusz:)))
OdpowiedzUsuńNo to, to nie nawilża nie wiadomo jak i mi trochę śmierdzi...
UsuńJestem ciekawa tego zapachu..
OdpowiedzUsuńObserwuję.:)
U mnie się sprawdził i lubię do niego wracać. ńie zdarzyło mi się aby produkty Avonu mnie uczuliły.Zapach też jest mi pasuje . Od tego zaczynam. Jak zapach mi nie pasuje to już jest nastraconej pozycji.DZiałanie, wchlanianie, konsystencja na plus.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest on przeciętny, ale w sumie każda z nas ma inną skórę i trochę inaczej reaguje na określone produkty. W sumie może kiedyś do niego wrócę, póki co wracam do rzeczy, które lepiej mi się sprawdziły lub testuje jakieś nowe.
Usuń