Kiedy zobaczyłam zdjęcia z tego tygodnia uświadomiłam sobie, że tydzień minął mi głównie na chorowaniu i jedzeniu;p. Muszę coś z tym zrobić;p. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę mogła Wam pokazać więcej ciekawych zdjęć...poza tym zaniedbałam ostatnio książki...to trzeba zdecydowanie zmienić...
Zawiniło mi się...zatem trzeba było zrobić coś dobrego na przeprosiny. Padło na babeczki cynamonowo - jabłkowe....pyyycha;D
W tym tygodniu nie rozstawałam się z chusteczkami i nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie było inaczej.
Pierogi farmerskie...pyycha
Bułeczki z ciasta francuskiego z białym serem i rodzynkami w środku.
Moje odkrycie zeszłotygodniowe.
I
zainspirowanie się jedną blogerką...nie mogłam odmówić sobie dodania żurawiny;]
Dedal i Ikar...jedna z kilku najdziwniejszych rzeźb (?) w naszym mieście...
Babeczki cynamonowo-jabłkowe... rozmarzyłam się. :) Życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńOj tak - dobre były;] (mój R. zjadł większość;)).
UsuńPierogi farmerskie z czym są? a babeczki sama bym zjadła, a ja w lodówce mam ciasto 3bit zrobiła w piątek i jeszcze tyle go zostało,że ho ho cały tydz będziemy je jeść . Dużo zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńW środku jest farsz z ziemniaków, sera, przypraw i cebuli, a do omasty idzie boczek.
UsuńJeżeli chodzi o ciasta to staram się robić je w mniejszej brytfance (jeżeli już je robię), bo w sumie najczęściej odwiedza mnie Rafał, a oboje nie przerobimy tego dość szybko;]. Dlatego też najczęściej robię jakieś babeczki czy inne ciasteczka;]
Przyłączam się do życzeń wyzdrowienia.
OdpowiedzUsuńTakie bułeczki sa pyszne, kiedyś zrobiłam podobne i były boskie.
Dziękuję:)
UsuńA te jeszcze gorące były szczególnie dobre;]
Haha, faktycznie niemal samo jedzonko :) Ale i spacerek na końcu był :)
OdpowiedzUsuńNo tak...trochę chorowałam w tym tygodniu więc musiałam w końcu wyjść, bo pewnie by mnie coś trafiło;p
Usuń