Nie wiem czy to dobra wiadomość czy nie, ale w końcu będę miała możliwość regularnie publikować Wam notki z cyklu "tydzień w zdjęciach" i mam nadzieję, że faktycznie będzie on się pojawiał co tydzień;). Zatem zaczynajmy:)
14.01.2014 - moje miasto; jak widać zima w pełni;]
14.01. to dla mnie dość wyjątkowa data, bo obchodzimy z R. rocznicę;] - swoją drogą to zadziwiające, że wytrzymał ze mną tyle czasu;p
Powyżej lektura do czytania na spokojnie w domu, a poniżej coś do poczekalni...przy kolejkach i ogarnięciu ludzi w bezrobociu czasoumilacz niezbędny...chociaż jak zobaczyłam kolejkę to zaczęłam się zastanawiać nad tym czy oby na pewno nie za cienką książkę sobie wzięłam;p
Miejscowe murale;]
Próbka kremu bb od Avon...ciekawe czy dobre...
Wolny wieczór i można nadrobić kilka zaległości;)...a tak przy okazji wciąż ogarniam się z nowym telefonem;]
Zdziwiłam się, że jednak trochę książek mi przybyło;] Opis stosiku znajdziecie >>>TU<<<
A dobre weekendu początki, czyli mała przesyłeczka z rosyjskimi kosmetykami do testowania;D
Poza tym dzisiaj poszerzyłam swoje kulinarne umiejętności o zrobienie zupy serowej. Przepis znajdziecie >>>TU<<<.
A Wam jak minął tydzień?
Zdjęcie z telefonem i perfumami to pasuje do mojego tygodnia. Samsung niby prosty w obsłudze... ale...
OdpowiedzUsuńOOO bardzo dobry pomysł ; ) Będę wpadać częściej , aby zaglądac co tutaj dodajesz ; ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję : * Pozdrawiam Serdecznie : )
OdpowiedzUsuńZa Stephena Kinga +5 do prestiżu - uwielbiam! :-D
OdpowiedzUsuńOj tak - King musi być. W sumie jak trafiłam na niego kilka lat temu to tak do tej pory został w moim życiu;]
UsuńNie wiesz jak zazdroszczę ci pierwszego zdjęcia, śnieg i minusowa temperatura to nie jest coś co pasuje do nieszczelnych glanów.
OdpowiedzUsuńJa też nie narzekam i chciałabym, żeby tak zostało, ale dzieciaki u nas mają ferie i trochę narzekają;p.
UsuńLubię tego typu notki!
OdpowiedzUsuńNa tegoroczne Święta dostałam te perfumy z Avonu, ładny jest ten zapach? Jeszcze go nie próbowałam, bo mam spory zapasik i myślałam, że może komuś je oddam... Daj znać, czy warto spróbować :)
Ja też, dlatego sama postanowiłam takie pisać;].
UsuńA ten zapach jest całkiem fajny - słodki, ale z taką jakąś cytrusową nutą, która sprawia, że jest nieco bardziej drapieżny;]. W każdym bądź razie mi się podoba i ostatnio bardzo często go używam.
Ta książka Kinga od dawna mnie kusi, muszę sie wreszcie za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film i później długo jej szukałam...też długo czekała na swoją kolej;]
Usuń