Małe podsumowanie

Wiem, że być może jestem już nudna, bo podobnych notek jest zapewne masa na blogach w tym czasie, ale mam taką potrzebę małego rozliczenia się z tego roku. Pewne rzeczy zostawię dla siebie, ale kilka rzeczy chciałabym napisać.  To był dla mnie dobry rok pełen niesamowitych doświadczeń, fascynujących ludzi i miejsc oraz wyzwań.
1. Koordynacja biura Centrum Wolontariatu i Inicjatyw Obywatelskich sprawiła, że zyskałam więcej wiary we własne siły - poza tym nauczyłam się radzić z kryzysowymi sytuacjami:)
2. Akcja 52 książki - już w zeszłym roku wiedziałam, że wezmę w niej udział, ale wtedy było już na nią za późno. A w tym roku z zapałem wzięłam się do czytania. Zadziwiłam samą siebie, bo nie spodziewałam się, że mogę przeczytać tyle książek w roku.
3. Podyplomówka z kryminologii - nie spodziewałam się, że poznam tylu fajnych ludzi, a z rocznych studiów zostaną mi jakieś konkretne znajomości. Mile się zaskoczyłam.
4. Stalowi Czytacze - moje dziecko, które nie miało szansy dorastać pod moim okiem. Mam nadzieję, że przetrwają.
5. Bruksela - mój nowy etap życia. Mam nadzieję, że będzie to pasmo pozytywnych zmian w moim życiu.

Jeżeli chodzi o najlepsze książki, które przeczytałam w tym roku to są nimi: 

1.  Natalii 5 Olgi Rudnickiej - po raz pierwszy tak śmiałam się czytając książkę,
2. Grizzly Adama Zalewskiego - kawał mocnej prozy, który podniósł poprzeczkę powieściom z tego gatunku, 
3.       Urzekająca. Odkrywanie tajemnicy kobiecej duszy John Eldredge, Stasi Eldredge skłania do przemyśleń mimo tego, że ma swoje wady.   
4. Atrofia L. DeStefano - bardzo ciekawy i obiecujący debiut, który zaostrza apetyt na inne ksiąski tej autorki.

Natomiast jeżeli chodzi o książki, które mnie zawiodły to są to:
1. Rodzina Węclów. Wspólnik Leny Najdeckiej
2. Nuda Antoniego Moravii

Moje własne muzyczne odkrycie roku to Raul Paz

Komentarze

  1. oczywiście że pojawia się pełno takich notatek, ale jeżeli rok był udany, to dlaczego nie podsumować go szczegółowo? moje ostatnie 12 miesięcy było bardzo dobre, może to pierwsze z siedmiu 'tłustych lat'?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam taką nadzieję, że zaczął się dla mnie owocny okres:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.