Jakiś czas zastanawiałam się czy wrzucać Wam ten przepis. Jednak ostatecznie zdecydowałam, że jednak będzie to świetnym urozmaiceniem od notek o książkach. Swoją drogą mam jedną zaległą recenzję ;p. Ale ona innym razem;].
Dzisiaj przepis na ciasto czekoladowe, które powinno wyjść każdemu ;).
Składniki:
- 100 g masła,
- 300 g cukru (spokojnie można dać mniej, jeżeli wydaje się Wam za dużo),
- 120 g naturalnego kakao,
- ziarenka z 1/2 laski wanilii (ja zastąpiłam cukrem waniliowym),
- 2 jajka,
- 40 g mąki pszennej (4 łyżki stołowe)
Wykonanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 160*.
Wyścielamy pergaminem kwadratową formę o boku 20 cm (pergamin powinien zwisać z jej brzegu). Możemy użyć też okrągłej - też się nada:).
Roztapiamy i lekko studzimy masło. Mieszamy obrotach cukier, kakao, wanilię sól. Miksując na niskich obrotach wlewamy do mieszaniny masło. Zwiększamy obroty, wbijamy jedno jajko i ucieramy. Kiedy jajko połączy się z ciastem wbijamy drugie i ucieramy dalej.
Kiedy masa jest już gładka i puszysta wsypujemy mąkę i mieszamy - na tyle aby składniki się połączyły i nie było grudek.
Wylewamy ciasto do formy i wyrównujemy wierzch. Pieczemy ok 25 - 30 min. Studzimy w formie, następnie wyjmujemy ostrożnie razem z pergaminem.
Wg. przepisu podajemy z kwaśną śmietaną, ubitą kremówką lub sosem wiśniowym. Chociaż samo w sobie też jest niczego sobie:)
Przepis pochodzi z magazynu Kuchnia 01/2015
Równie proste jak mój ukochany (i niestety zdradziecki) blok czekoladowy :D
OdpowiedzUsuńblok czekoladowy...yammy;)
Usuńmusi być smaczne!
OdpowiedzUsuńjest:), a właściwie było:))
UsuńMój pierwszy w życiu wypiek był czymś podobnym do tego :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest trudne, więc jak na pierwsze ciasto jest w sam raz:)
UsuńChętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńja też ;)
UsuńTo w takim razie cieszę się, że Wam podsunęłam pomysł:)
UsuńJeśli chodzi o brownie, to znam przepis z roztapianymi tabliczkami czekolady i jest pyszne: lekkie, wilgotne i diabelsko słodkie.
OdpowiedzUsuńDla mnie pyszne musi być ,lubię ciemne ciasta ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle pycha, muszę w wolnym czasie wypróbować przepis. A miałam się odchudzać, no !:)
OdpowiedzUsuń