Pretty, oczyszczające paski na nos z zieloną herbatą,

Jeżeli śledzicie mnie na Facebooku, to wiecie, że jakiś czas temu przyszło do mnie zamówienie z Kosmetykomanii, w których znalazłam oczyszczające paski na nos z zieloną herbatą od Pretty. 


W opakowaniu znajduje się 5 plastrów i zapłacimy za nie 7,9 zł.

Na stronie sklepu nalazłam informację że te paski są idealnym rozwiązaniem na takie problemy skóry jak wągry, zaskórniki i zatkane pory. Mają one za zadanie wysuszać, łagodzić, ściągać i oczyszczać zatkane pory, a także usuwać wągry i działać antyseptycznie. 

Sposób użycia: 
  • Umyj twarz i dokładnie zwilż wodą nos. Nie przyklejaj paska na suchy nos.
  • Usuń z paska plastikową warstwę ochronną, następnie przyklej pasek gładką stroną na wilgotny nos  dociśnij, aby zapewnić odpowiedni kontakt ze skórą 
  • Pozostaw pasek na około 10 - 15 minut, aż do wyschnięcia. 
  • Wysychając pasek sztywnieje. 
  • Po wyschnięciu posoli zdzieraj pasek zaczynając od brzegów nosa i pociągając w kiernku jego środka. 
  • Jeżeli pasek ciężko usunąć, zmocz wodą i delikatnie zdzieraj. 
  • Używać co 2 - 3 dni. 



Kiedy po raz pierwszy przykleiłam sobie pasek na nos poczułam łaskotanie:), a to znaczy, że w sumie produkt coś tam działał. Jak na pierwszy raz zostawiłam go na 10 minut po czym zdjęłam i szczerze mówiąc myślałam, że zdejmowanie tego paska będzie bardziej bolało, ale przebiegło całkiem łagodnie. Na pasku zobaczyłam całkiem sporo wągrów i zanieczyszczeń, a i na nosie było widać, że jest czystszy. 

Jednakże paski nie są zbyt mocne i oczyszczają dość delikatnie, więc nie każdemu może to do końca odpowiadać, ale jak na pierwsze paski w moim życiu sprawują się całkiem ok. Miejsce, w którym nakleiliśmy ten pasek jest lekko zaczerwienione, ale u mnie stosunkowo szybko ono schodzi. Te paski wspomagają moje codzienne oczyszczanie twarzy i mam nadzieję, że za jakiś czas mój nos przynajmniej zbliży się do stanu idealnego. 

Ważną informacją jest też to, że na opakowaniu jest znaczek, który mówi nam o tym, że te plastry nie są stosowane na zwierzętach

Dajcie znać czy używacie takich pasków i czy znacie jakieś nieco mocniejsze, bo chętnie bym wypróbowała :). 

Komentarze

  1. nigdy czegoś takiego JESZCZE nie stosowałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też nie;). Tym bardziej byłam tego ciekawa;)

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.