Mój sposób na jesień i zimę.

Jesień i zima to dwie pory roku, które często działają na nas przygnębiająco. Wiele osób wtedy skarży się na brak energii i gorsze samopoczucie, co w pewnym sensie jest uzasadnione pogodą. Jednak jest kilka rzeczy, które mogą pomóc nam czuć się lepiej w tym czasie, a które sprawiają, że przynajmniej ja nie mogę doczekać się zarówno jesieni jak i zimy...

Klimat w domu. 


Długie wieczory i poranki sprawiają, że wyciągam wszelakie ozdoby i lampki, które nadają ciepła wnętrzu mieszkania i sprawiają, że czuję się lepiej i mogę się zrelaksować. Dodajcie do tego ulubioną muzykę i kubek dobrej herbaty i tak na prawdę do szczęścia po ciężkim dniu nic więcej nie potrzeba.


Dobry film/serial

Już jakiś czas temu odkryłam Netfixa, a na nim m. in. serial "Atypowy", który pokazuje to czym jest autyzm i jak funkcjonuje rodzina, w której jest takie dziecko. Mam nadzieję, że ten serial będzie miał kolejne sezony, bo na prawdę mnie wciągnął, a jeśli chcecie znać szersze moje zdanie na temat tego serialu to macie go podlinkowany powyżej w tytule. 



Także jeżeli planujecie mi kupić coś na święta to może być to voucher na Netflixa ;). 


Dobra książka. 

Jak wiecie nie wyobrażam sobie życia bez książek w ogóle. Jednak jesień i zima to czas, który szczególnie sprzyja czytaniu. 



Na bieżąco staram się Wam wrzucać notki o książkach, które czytam, więc jeżeli nie wiecie po co sięgnąć to może, jakaś z książek, o których pisałam Was zainteresuje. 


Chwila dla siebie. 

W moim życiu był taki czas, kiedy studiowałam zaocznie i miałam kilka prac jednocześnie. W tym czasie byłam w stanie pracować wolontarystycznie i znajdować chwile dla siebie - nawet jeżeli miało być to kilka minut z kawą w ręku i muzyką w tle. Więc na prawdę się da jeśli tylko się chce. Obecnie w czasie jesiennych i zimowych miesięcy bardzo lubię rozwijać swoje pasje i już kolejny rok jest to szeroko rozumiane rękodzieło, o którym już nie raz Wam pisałam. Od tego roku są to nie tylko kartki okolicznościowe, ale różne pudełeczka ;).


Jednak jeśli nie lubicie tego typu rzeczy to może to być idealny czas ku temu, żeby rozwinąć swoje pasje, na które do tej pory nie mieliście czasu. Może ty być cokolwiek - sport, gotowanie czy  każda inna dowolna aktywność. A jeżeli macie dzieci to rozwijanie swojej pasji może też być pretekstem do wspólnego spędzenia czasu.

Jedzenie. 


Dostosowanie odżywiania się do pór roku jest bardzo ważne. W okresie wiosny i lata łatwo jest sięgnąć po sezonowe warzywa, jednak w jesień i zimę trzeba pamiętać o wzmacnianiu odporności - dlatego do swojej diety włączyłam m. in. imbir, czosnek i cytrusy. Poza tym staram się jeść dużo różnych owoców i warzyw, żeby nie nabawić się niedoborów w swoim organizmie. 

A może podróż? 

Zmiana otoczenia może dobrze zrobić Waszemu samopoczuciu. Bo czemu nie? Jeżeli macie dzieci to zima jest również czasem ferii międzysemestralnych, więc można zrobić sobie rodzinny wypad...nam udało się kiedyś pojechać na kilka dni do Krakowa, w czasie kiedy ja miałam przymusowy zimowy urlop w pracy...



Wprawdzie zimowa podróż jest nieco inna od tej letniej czy nawet już wiosennej, ale też ma swój urok. 

Dla mnie zarówno jesień, jak i zima jest okresem, w którym można przełączyć się na tryb slow. To sprzyja rozejrzeniu się wokół i docenieniu tego co się ma oraz samorozwojowi. Jest to czas, który możemy poświęcić zarówno sobie - swojemu zdrowiu i pasjom, a także swoim relacjom z otaczającymi nas ludźmi. I tak na prawdę wiele rzeczy zależy od nas samych - również nasze samopoczucie w czasie jesieni i zimy.  

Komentarze

  1. Właśnie - wszystko zależy od naszego nastawienia - a co do światła - też tak mam, że otaczam się blaskiem jak się da...ta ciemność za oknem jest lekko przytłaczająca...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej lubię jesień, bo już nie ma upałów, ale dalej jest przyjemnie, ciepło i jeszcze dzień w miarę długi, no i te krajobrazy jesienne. :) Zimę lubię mniej, choć też ma swoje zalety: właśnie ten niedoceniany przez ludzi tryb slow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam lubię zmianę, czyli jesień i zimę, ale z listopadem dogadać się nie mogę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Klimat.... świeczki maja w sobie coś że potarfią go stworzyć ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.