Podsumowanie stycznia 2017

Lubię zaglądać na wszelakie kulturowe podsumowania na innych blogach ponieważ one mnie bardzo motywują do czytania. Często też dowiem się o jakimś filmie, którego tytuł zwróci moją uwagę.

Dlatego też postanowiłam wrócić z tą serią na bloga, a koniec pierwszego miesiąca w roku jest idealnym momentem, na powrót tego typu serii. 


Przeczytane książki: 


1/52 A. Polak, "Król Kier"|recenzja
2/52 J. K. Rowling, "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"|recenzja
3/52 P. Hendel, "Żniwiarz. Czerwone słońce"|recenzja
4/52 K. Ling, "Samotność odległych gwiazd"|recenzja
5/52 M. Tourell Soderberg, "Hygge. Duńska sztuka szczęścia",
6/52 A. Faber, "Kroniki Jaaru. Księga Luster" |recenzja



Obejrzane filmy:

1.  "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć." 
2. "Patti Cake$", 
3. "Podwójny kochanek" 
4. "Więzień labiryntu: lek na śmierć"

Komentarze

  1. Pozycje nr 4 z filmów chciałabym zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Udany miesiąc jeśli chodzi o czytanie, ale i filmy interesujące też na liście :) Ja czytałam ale obejrzałam jeden film, którego wcześniej nie oglądałam - :Jedna nic z królem - jakoś taki tytuł brzmiał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo książek :D Chciałabym mieć czas żeby tyle czytać ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to kwestia organizacji i chęci. Ja pracuję, mam męża, chodzę na siłownie i jakoś mam czas, żeby poczytać;]. Fakt nie mam jeszcze dzieci, ale przypuszczam, że jak przyjdzie dzidziuś to po prostu będę czytać więcej książek dla dzieci do snu;).

      Usuń
  4. Mimo ze za Harrym Potterem szalałam jeszcze nie czytałam ani nie oglądałam fantastycznych zwierzaków, muszę to nadrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film jest bardzo w klimacie Harrego, więc polecam. A jak koleżanka pożyczała ode mnie "Fantastyczne zwierzęta...", to była zachwycona wydaniem książki, która bardzo kojarzyła jej się z Harrym.

      Usuń
  5. u mnie książek 5 i pół (albo nawet 3/4). Film jeden. 4 seriale (każdy po kawałku) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba też zacznę z takim podsumowaniem! Niestety zdarzają się miesiące, że na nic nie mam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasem tak mam, ale podsumowania jakoś tak mnie bardziej motywują.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.