"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"

Historia o Harrym Potterze zafascynowała wiele osób na świecie. Osobiście bardzo długo się przed nią broniłam - tak jak przed wieloma bardzo popularnymi książkami/seriami, bo na wielu tak zwanych bestsellerach po prostu się zawiodłam. Tym razem jednak okazało się, że świat o młodym czarodzieju pochłonął mnie na tyle, że postanowiłam zaopatrzyć się w dodatki do cyklu o młodym czarodzieju. Jednym z nich jest pozycja zatytułowana "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"


Jest to książka autorstwa J. K. Rowling, która pozwala nam się jakbyśmy sami uczyli się w Hogwarcie, co mnie bardzo urzekło. 

~*~ 

Jak można się domyśleć jest to leksykon fantastycznych zwierząt ze świata Harrego Pottera. Każde z nich jest krótko opisane. Jednak czymś co najbardziej mnie zachwyciło to wstęp, którego autorem ma być Newt Skamander. Uwierzcie mi - znam kilku małych czarodziei, którzy daliby się pokroić za tą niepozorną książeczkę ;). 

Jednak czymś co sprawiło, że jeszcze bardziej utwierdziło mnie w tym, że dobrze zrobiłam kupując tą książkę jest fakt, iż wpływy z powyższego wydania zostaną przekazane organizacjom charytatywnym, które wspierają dzieci i młodzież w trudnej sytuacji życiowej, aby zmieniać ich życie na lepsze. Podobno 20% wpływów trafia do Comic Relif, a 80% zasila konto fundacji Lumos. Pierwsza z tych organizacji jest zarejestrowana w Wielkiej Brytanii pod numerem 326568 (Anglia i Walia) i  SC039730  (Szkocja). Natomiast fundacja Lumos jest zarejestrowana pod numerem:  1112575. Dla mnie jako pedagoga, wolontariusza i miłośnika literatury chyba nie ma większej radości, kiedy oddając się swojej pasji mogę pomagać dzieciom. W końcu czy może być coś piękniejszego?

~*~

Po przeczytaniu pozycji "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" obejrzałam film pod tym samym tytułem.


 Jest rok 1926. Na ulicach Nowego Yorku jakaś tajemnicza siła sieje zniszczenie. Do miasta przybywa Newt Scamander - magizolog, z walizką pełną magicznych stworzeń, które badał i ratował je w trakcie wyprawy dookoła świata. Gdy niczego niepodejrzewający niemag wypuszcza kilka zwierząt Newta bohaterowie łączą siły, aby schwytać zaginione stworzenia, co doprowadza ich do konfrontacji z ciemnymi mocami. 

Wybierając się do świata wykreowanego przez twórców przenosimy się w klimat Harrego, również poznając Nowy Jork za czasów prohibicji. W tym klimacie kilka osób, które prawdopodobnie nie spotkałyby się w innych warunkach podejmuje walkę z ciemnymi mocami. Akcja filmu nie pozwala nam się nudzić ze względu na liczne zwroty akcji i momenty zaskoczenia. Również wątki poboczne są bardzo ciekawe, dzięki czemu nie mamy nawet szansy się znudzić. Czymś co bardzo mnie ujęło były stroje, aranżacje wnętrz oraz cały ten klimat Nowego Jorku, który sprawił, że tak na prawdę po raz pierwszy zapragnęłam odwiedzić to miasto. 



Niestety powyższy obraz ma jedną wadę - kiedy się kończy, tak naprawdę zaczyna się kolejna historia, którą bardzo chciałoby się oglądać dalej... :(. Dla mnie właśnie to jest najgorsze w historiach - kiedy kończą się, w momentach, w których chciałoby się je oglądać dalej. 

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" przeniosło mnie do niezwykłego świata i sprawiło, że na dłuższą chwilę oderwałam się od codziennych problemów. 

Dajcie znać czy widzieliście już ten film i jakie są Wasze wrażenia. Koniecznie też napiszcie czy chcecie, żebym publikowała notki o książkach i filmach, które są ich ekranizacjami lub do nich nawiązują? 

Tymczasem 3majcie się ciepło. 

Komentarze

  1. i love this movie its awesome & amazing thanks for sharing..
    https://clicknorder.pk online shopping in lahore

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam, ale poz zwiastunie jestem zainteresowana jego obejrzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam ani o książce, ani o filmie. Też dopiero niedawno odkryłam "Harrego Pottera" w wersji literackiej. Do tej pory zadowalały mnie filmy, ale odkąd przeczytałam książki wiem, że są one o niebo lepsze od produkcji filmowych.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://domanetacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Generalnie moim zdaniem książki są zwykle lepsze od filmów.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.