Super+ Bablesh Balm, krem bb

Jako, że pielęgnacja koreańskimi kosmetykami bardzo mi przypadła do gustu jakiś czas temu postanowiłam sięgnąć również po koreański krem BB. Mój wybór padł na Super+ Bablesh Balm w wersji fioletowej. 

Z opisu na stronie sklepu, w którym kupowałam ten produkt wynikało, że ten krem BB ma mieć właściwości nawilżająco - rozświetlające. Dodatkowo jest przeznaczony dla cery suchej, odwodnionej i potrzebującej nawodnienia. Poza tym miał optycznie maskować niedoskonałości oraz rozświetlać cerę. 

Niestety ten krem się u mnie nie sprawdził. A to głównie z dwóch powodów: 
  • wpada w różowe tony - niestety moja skóra jest bardziej beżowa niż różowa, a skóra twarzy ma tendencje do różowienia się pod wpływem temperatury i/lub wzmożonego wysiłku fizycznego. Niestety ten produkt sprawia, że moja twarz w połączeniu z tym kosmetykiem wygląda dość niekorzystnie. 
  • jest nietrwały - z mojej skóry znika dość szybko, dodatkowo nie kryje i nie rozświetla. A to dość słabo jak na kosmetyk, za który dałam 99 zł.
Jak się domyślacie to do niego nie wrócę. A to co zostało mi w pudełeczku prawdopodobnie szybko komuś oddam ;). 

Komentarze

  1. Oj szkoda, ze się nie sprawdził, a już myślałam, ze to może być coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam różowy i nawet mi się spodobał, ale moim zdaniem z kremem bb nie ma nic wspólnego. Jest dość ciężki i przy częstym stosowaniu zapycha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, na szczęście jest wiele innych różnych produktów, po które można sięgać ;).

      Usuń
  3. Używam Vichy już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji używać. Szkoda, że się nie sprawdził, szczególnie przy takiej cenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - jeszcze jakby był tańszy mogłabym zrozumieć.

      Usuń
  5. Zgadzam się z poprzedniczką - opakowanie jest świetne. Jednak dla mnie też nie byłby dobry, jeśli nie kryje. Szkoda, koreańskie kosmetyki cieszą się bardzo dobrą sławą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo generalnie koreańskie kosmetyki są ok, ale zdarza się, że mnie też się coś nie sprawdzi.

      Usuń
  6. Szkoda, że okazał się być aż takim rozczarowaniem. Zdecydowanie nie czuję się skuszona!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli idealne i perfekcyjne BB kremy z Azji to mit? naczytałam się już tyle o ichnich markach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem tak;) i ja sięgnęłam po niego dlatego, że też czytałam dużo o tym, że są dobre. Ale np. koreańskie maseczki mi podeszły ;).

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.