II wojna światowa to ta część naszej historii, która interesuje mnie najbardziej. Dlatego też często sięgam po książki z tego okresu. Dlatego też nie mogłam sobie odmówić przeczytania książki "Nazistki" Paula Rolanda.
Naziści wierzyli, że ich misją jest maskulinizacja życia w Niemczech. Herman Goering kazał kobietom "złapać się za garnki, szufelkę i miotłę, a potem znaleźć sobie męża". Jednak mimo to wiele z nich wierzyło w tą ideologię i co więcej - aktywnie uczestniczyło w mordach i torturach.
Naziści wierzyli, że ich misją jest maskulinizacja życia w Niemczech. Herman Goering kazał kobietom "złapać się za garnki, szufelkę i miotłę, a potem znaleźć sobie męża". Jednak mimo to wiele z nich wierzyło w tą ideologię i co więcej - aktywnie uczestniczyło w mordach i torturach.
Powyższa pozycja opisuje życie tamtych kobiet - począwszy od szkół dla żon, poprzez członkostwo w Lidze Niemieckich Dziewcząt oraz udział w aryjskim programie rozrodczym o nazwie Lebensborn, a skończywszy na domach uciech nadzorowanych przez służbę bezpieczeństwa - skupiając się na tych, które wśród chaosu i śmierci walczyły o władzę i wpływy.
Sięgając po powyższą książkę miałam nadzieję na mocną lekturę, która poszerzy moją wiedzę na temat tamtego okresu oraz ideologii nazistowskiej. Jednakże "Nazistki" to tylko zarys tematu i tak na prawdę w żaden aspekt poruszony w książce autor się nie wgłębia.
Po przeczytaniu tejże powieści zrozumiałam pewne rzeczy, jednakże czuję niedosyt i na pewno w najbliższym czasie będę chciała sięgnąć po coś jeszcze, co porusza tą tematykę. Na pewno będę chciała sięgnąć chociażby po "Furie Hitlera" i kilka innych pozycji.
Moja córka lubi bardzo tą tematykę, właśnie szukam prezentu na jej urodziny- chyba już znalazłam:)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu intryguję, a zarazem fascynuję mnie historia II wojny światowej i wszelkie książki mówiące o tym temacie biorę w ciemno. Trochę szkoda, że publikacja pozostawiła w Tobie niedosyt.
OdpowiedzUsuń