Przesuszona skóra...i co dalej?

Jestem posiadaczką suchej skóry, co przyczynia się do tego, że często mam z nią problemy. Fakt, że makijaż dłużej mi się trzyma niż chociażby u posiadaczek np. mieszanej cery nie rekompensuje mi problemów z suchymi skórkami i ściągniętą skórą, w krytycznych sytuacjach. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić, tym co ja robię, że z moją skórą jest nieco lepiej. Może komuś też nieco to pomoże. 

1. Pij więcej wody. 

Skóra jest ostatnim narządem, do którego woda w ogóle dochodzi, więc kiedy pijemy jej mało, to potrafi dla niej niewiele zostać. Dlatego też staram się często mieć coś do picia pod ręką. I to pomaga mi szczególnie w ciepłe, a wręcz upalne dni, kiedy płyny szybciej ulatniają się z naszego organizmu ;]. Faktycznie, widzę wtedy poprawę skóry ;). 

2. Łagodne mycie. 


Po wielu poszukiwaniach zaczęłam testować produkty na bazie olejków, które szczególnie w okresie grzewczym bardzo ułatwiają mi sprawę, bo moja skóra wtedy jest szczególnie przesuszona. Chyba nie muszę wspominać, o tym, że zbyt silne oczyszczanie skóry powoduje, że zdzieramy jej płaszcz lipidowy, co powoduje, że staje się ona jeszcze bardziej sucha i ściągnięta, a często również podrażniona...


Na chwilę obecną, moimi ulubionymi produktami jeżeli chodzi o mycie są: 



1. Bielenda, uszlachetniony olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy + pro retinol, o którym już Wam pisałam >>>TU<<<

2. Isana, olejek pod prysznic, który przypomina mi trochę oliwkę dla dzieci, a który świetnie myje, nie wysusza skóry i jeszcze daje poczucie lekkiego nawilżenia. Czegóż chcieć więcej? 


3. Łagodny peeling




Do ciała jeszcze nie znalazłam nic, o czym mogłabym Wam wspomnieć, ale do twarzy aktualnie używam delikatny peeling enzymatyczny od Dermacos. Zapowiada się całkiem nieźle i jak tylko potestuję go jeszcze trochę to na pewno możecie się spodziewać mojej opinii na jego temat;).

4. Nawilżanie. 


Jeżeli chodzi o nawilżanie skóry ciała to u mnie najlepiej sprawdzają się masła. Aktualnie używam masła do ciała z olejkiem arganowym z linii SSS od Avon. Ma piękny zapach, lekką konsystencję (jak na masło), szybko się wchłania i świetnie nawilża :).

Dostępny u konsultantek Avon i jeżeli traficie na promocję możecie go dostać już za jakieś 10 czy 11 zł.

Jeżeli chodzi o skórę wokół oczu, to stosuję krem do skóry wrażliwej od Flos-Lek:


Świetnie nawilża, ma dużą pojemność, bo 30 ml i jest dostępny w Rossmanie. Na więcej musicie jeszcze chwilę poczekać, bo też niebawem planuję napisanie o nim opinii.

Natomiast jeżeli chodzi o twarz, to na noc stosuję przeciwstarzeniowo - odżywczy olejek do twarzy od Kolastyny, który też świetnie nawilża i o którym również będziecie mieć odrębną notkę.


Natomiast na dzień poleciał intensywnie nawilżający krem od Iwostinu...w sumie jeżeli chodzi o dzienne nawilżanie, to na razie tylko apteczne kremy są bezbłędne jeżeli o to chodzi. 

5. Pamiętaj o nieoczywistych partiach ciała. 

Mam wrażenie, że wiele z nas szczególnie zaniedbuje skórę szyi, dekoltu i piersi...tak jakby one nie potrzebowały nawilżenia, a to właśnie po szyi efekty starzenia się widać najwcześniej (no może jeszcze ręce dość łatwo zdradzają nasz wiek). Tak jak w przypadku piersi używam masła do ciała, które jest aktualnie w użyciu, tak do szyi i dekoltu używam aktualnie ujędrniające serum do szyi i dekoltu z Planet Spa od Avon, z tej serii z oliwą z oliwek

 

Jak na razie sprawdza się całkiem świetnie, silnie nawilża i zostawia naszą skórę odżywioną. Jednak jak nie mam tego typu kosmetyku pod ręką to zwykle ratuję się serum do twarzy;]. 

Wspomniałam Wam krótko o tych kosmetykach, bo inaczej wyszłaby epopeja, a z drugiej strony o większości z nich będą kolejne notki i nieco szersze opinie, więc mam nadzieję, że z czasem zaspokoję Waszą ciekawość. Tymczasem dajcie mi znać o czym chcielibyście przeczytać w pierwszej kolejności. 

Komentarze

  1. ja ostatnio mam problem z przesuszoną skóra i mocne nawilżające balsamy + olejek pod pysznic ratują ją :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Wodę trzeba dostarczać i do organizmu i na jego powierzchnie czyli dużo pijemy i kremujemy. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie się zorientowała, że moja szyja i dekolt są chyba najbardziej zaniedbanymi partiami ciała :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto zadbać o odchlorowanie wody z kranu np. poprzez założenie filtru prysznicowego, ma taki w ofercie polska firma FITaqua.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.